Go to commentsMiłość czy eutanazja?
Text 255 of 255 from volume: Czarcie kopyto
Author
Genrenonfiction
Formarticle / essay
Date added2023-12-30
Linguistic correctness
Text quality
Views126

Miłość czy eutanazja? 


Ponieważ jestem kulturalny, uprzejmy i miły:


Czytaj przed posiłkiem!


Mniej więcej za trzy dekady osiągnę wiek statystycznego wyborcy PiSu. Wówczas będę potrzebował wyłącznie jednej z dwóch rzeczy: eutanazji albo miłości. Proszę wszystkich, którzy przeczytają o życzenia dla mnie pod tekstem. Życzenia eutanazji lub miłości. Tak od serca. Wybór należy do was.


Mam apiracje na wizerunek, który jest mieszaniną Jerzego Urbana z Aleksandrem Świętochowskim. Nihilizm i pozytywizm, dalekowzroczność i przyziemność, ale przede wszystkim: rozpasanie. Aspiracje każdy może mieć, prawda? Nawet świniopas. Już tak było w historii, że rybak został mesjaszem, więc nie popadam w zwątpienie.


Jeśliby kto nie wiedział, to Świętochowski wziął sobie za żonę osiemnastoletnią Aleksandrę, wówczas, kiedy był już w sugerowanym przeze mnie wcześniej, wieku. Niestety nie jestem świety jak Świętochowski, ale też będę w tym wieku potrzebował miłości. Albo eutanazji. Składajcie życzenia pod tekstem.


Z moich obliczeń wynika, że będę potrzebował prawnuczków obecnych wyborców PiSu. Dlaczego: bo preferuje niewinność, a ona zapewne przechodzi z pradziada na dziada, na ojca, na syna! Będę potrzebował prawnucząt wszystkich płci, bo nie jestem wybredny jak katolicy i nie wstydzę się kroczy. Muszą mieć osiemnaście - dziewiętnaście lat, bo to jest specyficzny okres w życiu ludzi. Są tacy zachłanni... prawie, jak ja przez całe życie.


Będę szukał prawnucząt z gerontofilią, obdarzonych przez rodziców, dziadków,  rówieśników lub inne okoliczności przyrody - sadomasochizmem. Inne natręctwa seksualne sam w nich rozwinę. Będę z nich wysysał sok i siły witalne, aby przetrwać kolejny dzień.


Jeśli moje członki staną się bezradne to będę czerpał energię patrząc jak one robią to ze sobą, a potem bezzębnymi dziąsłami będę chwytał ich aksamitną, jędrną i soczystą skórę, poprzecinaną czerwonymi pręgami od flagellacji. Będę zlizywał swoim szorstkim ozorem krew z ich wychłostanych pośladków i ud. Będę siorbał i mlaskał. Być może nakłonię do wywołania laktacji i będę ssał mleczko z osiemnastoletnich piersi. Dziś bym się brzydził, ale na łożu boleści i w obliczu prawdy? Miłość albo eutanazja. Składajcie życzenia pod tekstem!


Mój plan jest iście doskonały. Będę pytał czy z dobrej rodziny, czy ze złej, bo chce tylko z dobrej żeby były te prawnuczęta. Tylko z prawicowymi korzeniami. Najlepsze takie, chłonne są. Jak gąbki. Ojej, będą znaczy, bo to jeszcze za trzy dekady. Jeszcze się nie narodziły. Gdzieś tam sobie latają teraz te słodkie duszyczki i czekają na swoje jajeczko i plemniczka. Kochane moje! Czekajcie, czekajcie! Tu - na Ziemi, latka lecą, nim się obejrzą, będziemy się bawić wspólnie. W wampira! Miłość czy eutanazja? Głosujcie!

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Głosuję: Miłość, ale bezpośrednio przed eutanazją! No, poniosła Cię fantazja, ale solidnie skojarzona z ogromną wiedzą i wyobraźnią. Ale byłeś tak zafascynowany pisaniem, że zjadałeś niektóre litery lub znaki diakrytyczne oraz przecinki.
Nie jestem przekonany, czy zasadnie słowo "Ziemia" napisałeś wielką literą. Jeżeli miałeś na uwadze planetę, to słusznie. Jeżeli zaś użyłeś tego pojęcia w znaczeniu potocznym, to niesłusznie.
avatar
Miłość CZY eutanazja?

(patrz tekst i wszystkie tytuły)

W nowoczesnym demokratycznym społeczeństwie, które nikogo nie wyklucza, tu NIE MA żadnej alternatywy!

Miłość

/zawsze na życzenie zainteresowanych stron!/

i!

i

eutanazja /też tylko na życzenie wszystkich zainteresowanych stron!/


To nie alternatywa, lecz
k o n i u n k c j a!

Elementarnym prawem każdego czującego człowieka jest przeżywanie własnego losu, w ł a s n e j miłości i śmierci na swój własny sposób!
avatar
Czyś ty stary, czy też młody
W twoim życiu same kłody.

Nie podkładaj ich nikomu,
Bo wygnają ciebie z domu!
avatar
Wszystkie preferencje i wszystkie nasze wybory są jak nasz własnoręczny podpis, odcisk kciuka, zdjęcie w dochodzeniówce i własne DNA.

DOPÓKI NIKOGO NIE KRZYWDZISZ,
WSZYSTKO JEST Z TOBĄ PERFECT,
I JUŻ JESTEŚ W NIEBIE!
© 2010-2016 by Creative Media