Go to commentsBadyle
Text 143 of 140 from volume: a
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2024-04-23
Linguistic correctness
Text quality
Views93



Mamie




rozmawiała z kwiatami


przynosiła ze śmetnika

suche badyle


wkrótce ożywały

podlewane ekstraktem

ze skorupek jaj


pod wieczór  zaciagała rolety


w ciemności


pozwalała rozrastać się

myślom


  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Społeczeństwo unifikuje nas wszystkich i formatuje nasze zachowania, bo odgórne zarządzanie ludźmi - to zawsze nieuchronna urawniłowka i równanie w dół.

A L E

kiedy będziesz sobą... jak nie TU i TERAZ? Nie da się żyć życiem innych!
avatar
Jako indywiduum możesz się

ALBO

podporządkować

ALBO

robić to, do czego jesteś przekonany, co chcesz i lubisz robić

Mama była z gatunku homo sapiens człowiekiem myślącym. Wiedziała, że suche badylki ze śmietnika - to przetrwalniki /nieśmiertelniki/, które pod wpływem podlewania

/odstałą wodą ze skorupek jaj/

ożyją, świat ukwiecą i umają
avatar
Mogę tylko przytulić bez słów i serdecznie ucałować :(
© 2010-2016 by Creative Media