Go to commentsPolana
Text 3 of 4 from volume: Co mogę zobaczyć...
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2011-01-29
Linguistic correctness
Text quality
Views2414

późna wiosna 2005


Trzaski szmery i cisza

Błękity zieleń i złoto

Spokój bezruch i sen


Leniwe powietrze

Żywicą pachnie i kwiatem


Korony gałęzie i liście

Promyk rozbłysk i płomień

Niebo ptaki i śpiew


Leniwe powietrze

Przesycone ruchem i drganiem


W koronkowych gałęziach

Pyszniących się mocą wiosny

Pływają słońca promienie

Migocą na policzkach

Rozjaśniają oczy

Grzeją delikatną pieszczotą

Utrudzone serce zasnęło

Zmęczoną tęsknotą

Na polanie

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Piękny wiersz,pozdrawiam!
avatar
Im więcej na świecie polan, tym trudniej o wyciszenie i sen dla strudzonego serca.

Pamiętajcie o ogrodach!
Przecież stamtąd przyszliście.
W żar epoki użyczą chłodu
Tylko drzewa, tylko liście...
/Jonasz Kofta/
© 2010-2016 by Creative Media