Go to commentsPoetka
Text 30 of 19 from volume: Lusterko
Author
Genrepoetry
Formepigram / limerick
Date added2017-02-05
Linguistic correctness
Text quality
Views2871

Poetka


Pisała pani wiersze w Krakowie,

które niewielu wyszły na zdrowie.

Nienawiścią pluła z wdziękiem,

a ludzie czytali z jękiem,

zwłaszcza pobożne motto w obmowie.

  Contents of volume
Comments (20)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Jolu, świetnie.
avatar
Motto może być tak różne,jak to,co napisała.
avatar
Limeryk bardzo dobry w konstrukcji i w wymowie.

PS. Do adk - nie wymagaj od kogoś, kto nie ma cywilnej odwagi, aby miał cywilną odwagę. Nie jest to tautologia.
Stare, ale prawdziwe jest powiedzenie "Modli się pod figurą, a diabła ma za skórą".
avatar
Miałbym pewne zastrzeżenia, co do poprawności formy limeryku, dlatego pozwoliłem sobie na pewną, nieszkodliwą przeróbkę, dynamizującą - puentę.


Pisała pani wiersze w Krakowie,
które niewielu wyszły na zdrowie.
pluła z wdziękiem,
czytali z jękiem,
zwłaszcza pobożne motto w obmowie.

Proszę wybaczyć śmiałość ingerowania w wiersz.
Pozdrawiam.
avatar
Pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówcą. W obecnej wersji układ zgłosek jest następujący: 10. 10, 7, 7, 10. Przedmówca proponuje: 10, 10, 4, 5, 10. Po pierwsze, jest za wielka różnica w liczbie zgłosek między wersami dłuższymi i krótszymi, a ponadto wersy trzeci i czwarty mają różne liczby zgłosek. Dodatkowo wydaje mi się, że jako nowicjusz na portalu nie zrozumiał ukrytych podtekstów.
avatar
Świetny limeryk :)

Zastanawiam się, któż by pasował na bohaterkę?
Nie zdradzę swojego typu, ale mogę powiedzieć, że to rzeczywiście paskudny typ :)
avatar
Adk i Marcinie, jak to nie wiecie, kim jest owa poetka. Przecież w sąsiednim tekście zostało to ekspercko i precyzyjnie wyjaśnione, więc z pewnością jest to Wisława Szymborska. Macie wątpliwości?
avatar
Tak... I komentarz znów zniknął.

Trzeci raz nie będę go tu wstawiał, zainteresowani mogą go przeczytać pod tekstem b_d_c, a zaraz jeszcze umieszczę go pod swoim.

W każdym razie, jak widać po niektórych reakcjach, limeryk bardzo celny. ;)
avatar
Janko, jesteś niezastąpiony - otworzyłeś mi klapy na rzeczywistość :)
avatar
Dzięki za komentarze. Reakcja przeszła moje wyobrażenie. :)
Tekst limeryka pomyślany był ogólnie, tak jak i Krasicki pisał o "Dewotce":
Dewotce służebnica w czymsiś przewiniła
Właśnie natenczas, kiedy pacierze kończyła.
Obróciwszy się przeto z gniewem do dziewczyny,
Mówiąc właśnie te słowa: "... i odpuść nam winy,
Jako my odpuszczamy" - biła bez litości.
Uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności.

Ale oczywiście, jak ktoś ma nieczyste sumienie, to i takową dewocję, i taką poezję do siebie weźmie.
Do Sir Knoedel: janko odpowiedział na propozycję odnośnie reguł limerykowych, a ja dodam, że ważne było dla mnie uwzględnienie pisania z nienawiścią.
avatar
Pisząc w moim komentarzu o niezrozumiałym kontekście, miałem na uwadze ową nienawiść.
avatar
Coś sobie przypomniałem... odszukałem... przeczytałem... na ostatnią strofę w nawiasach spojrzałem... czyż nie wykrakałem?
Prorok ze mnie jakiś czy co? ;)
http://www.publixo.com/text/0/t/10059/title/Protoplasta_wolu
avatar
Po przeczytaniu tekstu befany dotarło do mnie, że jestem rzeczywiście posądzana w tym limeryku o wyśmiewanie się z Wisławy Szymborskiej. Nigdy mi w głowie coś takiego nie postało! Kraków pojawił się w limeryku jako rym do "zdrowie" i "obmowie". Sensem było napisanie o osobie pełnej hipokryzji, która obmawia i sieje nienawiść w swoich wierszach, a (dosłownie) daje im pobożne motto. Gwoli zrozumienia: „Sieje nienawiść” w wierszach, a nie „pisze o nienawiści”.
Wisławę Szymborską niezwykle cenię. Jej poezja jest dla mnie niedoścignionym wzorem. Jej życie znam z biografii i niczego nie oceniam, w przeciwieństwie do befany i Rozara, którzy parę razy pisali negatywnie o życiu poetki. To, że Szymborska żyła w Krakowie i napisała o nienawiści i religii, nie ma nic wspólnego z moim limerykiem. Jej wiersz "Nienawiść" jest bardzo mądry i gorzko-ironiczny, dotyczy zjawisk społecznych, personifikując nienawiść. Nie myślałam, że osoba, która zajmowała się filologią germańską, może potrzebować pomocy w analizie wiersza Noblistki i mojego limeryka.
Szymborska nigdy nikim w swoich utworach nie gardziła! Nie znam żadnego wiersza, w którym wyczuwałoby się nienawiść. Nawet pisząc o Adolfie Hitlerze, wyobraziła sobie małe dziecko Adolfka, z którego wyrósł Hitler. Gorzko.
Fraszki i limeryki służą do zabawy, a wyśmiewanie się ma swoje granice. A już tak dalekie interpretowanie wierszyka jak befany byłoby jeszcze śmieszniejsze, gdyby nie smutek, który we mnie wywołuje.
Któż to, ach, któż to pluje nienawiścią, a diabła ma za skórą? Na pewno nie spokojna, miła, bardzo mądra pani Wisława Szymborska.
avatar
Janko, dobrze, że nie zgadzasz się z przedmówcą, bo pospieszyłem się ze znajomością limeryków.
Liczba zgłosek jest nierówna, a to już "wykroczenie", w stosunku do poprawności zapisu.
Limeryk nie jest specjalnie u mnie w "obiegu", ale zacznie być.
Przypudruję niezręczność małą kosmetyką:

Pisała pani wiersze w Krakowie,
które niewielu wyszły na zdrowie.
opluwała z wdziękiem,
czytali ją z jękiem,
zwłaszcza pobożne motto w obmowie.

Dziękuję za zwrócenie uwagi i pozdrawiam.
avatar
Lilly, naprawdę ja też nie wierzyłem i moją reakcję można zobaczyć. Gdybym nie był na tym portalu już jakiś czas, pomyślałbym, że to z pewnością jakiś żart. Ale jak widać na Publixo wszystko się może zdarzyć...
avatar
Świetny limeryk :) pozdrawiam :)
avatar
To dziwne,
jak łatwo dziś przy syrenim śpiewie,
nienawiść zastąpić na jeszcze lepszą.

I nie tylko z nią tak się to dzisiaj ma w niewydezynfekowanych jamach ustnych.


W mojej kategorii lipnerykòw tekst ten stawiam przy przy progu samego Olimpu.
avatar
Publiczne plucie w Krakowie pobożnej poetki to inny rodzaj naszego nad Wisłą sepuku
avatar
Z wdziękiem pluła pani,
Aż zamilkli pani fani,
Bo w starym Krakowie
Ważne jest, CO powiesz.
avatar
Pluła raz babeczka
Pluła też sześć razy
Dzisiaj już nie pluje
Się skończyły fazy

Człowiek wciąż się uczy
Często na swych błędach
Tak właśnie robiła
Kobieta ta święta
© 2010-2016 by Creative Media