Go to commentskocham las
Text 33 of 64 from volume: 365
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2017-08-14
Linguistic correctness
Text quality
Views1664

to już ciągnie się od lat

namiętnością jest przewodnią

nieśmiertelna wiara w świat

w lesie świeci jak pochodnia


już mój ojciec wierzyć chciał

w ciszę lasu która chroni

każdy oddech byłby dał

każdy uścisk męskiej dłoni


żeby tylko dłużej żyć

i po leśnych drogach chodzić

by się w zielonościach skryć

w ciepłym runie móc pobrodzić


jego miłość we mnie tkwi

z rana budzi przywołuje

szybko się ubieram i

biegnę tam gdzie las poczuję


zapach sosny i igliwia

szyszek rozpalonych słońcem

mchu co ciągle odpoczywa

pod jałowcem świerków gońcem


drzewa szumią żyje las

nawet jeśli coś umiera

tu nie krzyczy sobą czas

tutaj ciągle żyje teraz


miłość lasu mnie otacza

ciało wzbiera gdy jej chce

co dzień silniej wciąż powraca

do niewoli wzięła mnie


….........

kocham las kocham las

tutaj był początek nas

tutaj kiedyś eden był

pełen boskich sił

….......

  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Gdybym miał odważyć się, dodać osobisty wątek do tej pięknej opowieści o lesie - od jakiegoś czasu, do umiłowania lasu, doszło we mnie połączenie lasu nadmorskiego, z morzem i ... górami, na nadmorskich urwiskach, czyli tak zwanych klifach.
© 2010-2016 by Creative Media