strona 1 z 1
Autorkto jest dla was literackim wzorem
23 Wrz 2010 o 09:57
Ciekawa jestem, czy pisząc, inspirujecie się czasem twórczością znanych pisarzy? I czy jednocześnie udaje się wam zachować własny styl? Bo to chyba nie jest proste - kiedy jesteśmy czymś zafascynowani, zapożyczamy, zazwyczaj nieświadomie, słownictwo i sposób pisania naszego ukochanego autora. I, niestety, czasem wychodzi prawie plagiat, przy czym mimo wszystko takie teksty bywają wydawane. Przykładowo "Szalone życie Rudolfa" na odległość pachnie mi skrzyżowaniem Mikołajka z Adrianem Mole. Znacie jeszcze jakieś przykłady?
A może tu na forum się sprawdzimy - spróbujemy pozgadywać, kto z publikujących w tym serwisie kim się inspirował? To byłby trochę sprawdzian, komu udało się napisac tekst naprawdę po swojemu, a komu nie bardzo.
26 Wrz 2010 o 16:46
Powiem Ci szczerze, że ciężko mi znaleźć autorytet literacki. Jest wielu autorów, w których twórczości podoba mi się pewien określony element. Na przykład opis przeżyć wewnętrznych w powieściach Anny Rice, która mistrzowsko oddaje to co dzieje się w środku ;) Ale już na przykład nie podobają mi się jej opisy faktów i otoczenia, które często wydają się ciągnąć w nieskończoność, tak samo jak zresztą fabuła ;)
Inspirację czerpię tez z filmów akcji, komiksów Marvella, klasyków, jak np. "Imię Róży" Innymi słowy... wszystko co przeczytałem, zostawia we mnie jakiś ślad, który czasem pojawia się w tym, co sam tworzę ;)
---
"Słowa ulatują, napisane zostają - Verba volant, scripta manent."
27 Sty 2011 o 16:26
Lubię Haszka i wracam do "Wojaka Szwejka" gdy mam chandrę.
Cenię styl Elfridy Jelinek. Nie używa interpunkcji, a wszystko jasne. Jest mistrzynią słowa, nie zdania.
Czytałam kilka książek Herty Miller. Kiedy otrzymała nagrodę Nobla, bardzo się ucieszyłam. Pisze o reżimie komunistycznym w Rumunii. Ja spojrzałam na tę nagrodę trochę inaczej niż media. Uważam, że wreszcie w Europie zauważono, iż w krajach bloku wschodniego była mniejszość niemiecka, co było bardzo skrzętnie przemilczane.Teraz jest trocę lepiej, bo mogę o tym pisać bez cenzury.
18 Lip 2011 o 20:51
Aspidistra,
Na studiach Profesor, omawiając zagadnienie "wpływu" - chodziło niestety o nauki społeczne - wspominał, że Hłasko pisał podobnie jak Hemingway, tj. ulegał mniej lub bardziej świadomie jego stylowi pisania. Zdaje się, że miał być to przykład wpływu nieuświadomionego.
Ale czy tak było, nie wiem, bo utworów Hłaski przeczytałem bardzo dużo, a Hemingwaya - bardzo mało.

M.N.
[...] 
14 Sie 2011 o 19:59
A ja piszę, gdy mnie dopadnie TO COŚ, o którym traktuje post kathrin... Z przerwami na trójkę dzieci i kilka progów kariery pedagogicznej to będzie już jakieś trzydzieści lat. Ale na portalu zamieszczam te ostatnie dokonania, bo tamtych młodzieńczych wstydzę się nawet czytać... Mimo to za największe dokonanie uważam napisanie książki ale przez moich uczniów - taki zbiór opowiadań (do końca życia nie zapomnę tego doświadczenia).
A po za tym czuję, że żyje we mnie TO COŚ i jestem jakby jego narzędziem...
14 Sie 2011 o 20:39
Generalnie nie posiadam jednego wzoru. Mogłabym powiedzieć iż jest wielu artystów, pisarzy, poetów, których cenię za twórczość, czy odważne i inteligentne kreski.

Bywa, że w jeden dzień napiszę, tematycznie odbiegające niezmiernie od siebie wiersze, zamknę zeszyt, a po jakimś czasie otworzę i stwierdzę, czy zwyczajnie coś nabazgrałam, czy jednak "to coś" mi się podoba.
Myślę, że nie muszę na nikim się wzorować. Wystarczy, że obecne czasy, pokolenie, czy środowisko (podwórkowe, polityczne) wystarczająco kreują na co dzień moje spojrzenie na rzeczywistość.

Dodam jeszcze, że własny styl (ja tak myślę) jest wynikiem własnego charakteru, sumą doświadczeń i całokształtem osobowości. Wzorowanie się na kimś innym byłoby oszustwem we własnym kierunku. Przynajmniej dla mnie.

A Ty aspidistra?
---
Czytać i podróżować, to żyć wielokrotnie :D
[...] 
01 Sty 2012 o 20:10
inspiruję się szczególnie dwoma artystami edgarem allanem poe oraz jarosławem grzędowiczem. choć ostatnio wpadła mi w ręce książka george'a r.r. martina, który pokazał mi pisarski świat w innych barwach. jeszcze jednym ważnym pisarzem jest oscar wilde.
[...] 
21 Mar 2012 o 12:37
A moim literackim wzorem są wczesne utwory Aśki Chmielewskiej. Pamiętam, gdy mając około 13 lat, przeczytałam "Większy kawałek świata". Jeszcze żadna książka mnie tak nie rozbawiła. Kocham Szekspira, Sienkiewicza, Słowackiego i innych, ale Aśka jest moim nieuchwytnym ideałem. Od 21 lat usiłuję napisać coś, z czego można byłoby się równie szczerze pośmiać. Nie mam ambicji wpisania się do kanonu literatury. Mam ambicje na szczerą radość odbiorcy...
21 Mar 2012 o 12:40
Alfred Szklarski. Chcialabym napisac kiedys tak swietna serie ksiazek przygodowych, jak wszystkie "Tomki". Nawet teraz lubie do nich wracac, jest to wspomnienie z dziecinstwa, kiedy to wszystkie przygody przezywalam wraz z Tomkiem Wilmowskim.
I teraz uwaga :) napisze swietna serie przygodowa, przebije Rowling i jej "Pottery" :) trzymajcie kciuki :)
30 Sie 2012 o 09:39
Wzorów jako takich nie mam, ale podoba mi się styl Paula Coelhy czy też Lara Adrian. U Paula podoba mi się jego sposób w jaki dociera do czytelnika oraz to jak pięknie pisze o życiu. Lara natomiast pisze barwnie, co uruchamia moją wyobraźnie. Za to ich tak podziwiam, niestety nie wiem na kim oni sami się wzorowali zaczynając pisać.
---
"Jakże kłopotliwa jest nienawiść bez wzajemności" L. Kumor
31 Sie 2012 o 12:56
najwspanialsze Zdanie Świata

mruczol
21 Mar 2012 o 12:37

"Mam ambicje na szczerą radość odbiorcy..."
---
1 Spacer prozy poetyckiej, pod redakcją pisarza anelehd, mistrza Słów nieprzypadkowych
31 Sie 2012 o 13:00
annapelka1
14 Sie 2011 o 19:59

"A po za tym czuję, że żyje we mnie TO COŚ i jestem jakby jego narzędziem..."

ps.
chociaż...
kto wie,
czy... ???
ale...
co za dużo, to niezdrowo
---
1 Spacer prozy poetyckiej, pod redakcją pisarza anelehd, mistrza Słów nieprzypadkowych
strona 1 z 1
© 2010-2016 by Creative Media
×