Przejdź do komentarzyMOKRE STOPY
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formawiersz / poemat
Data dodania2014-01-31
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3027

MOKRE STOPY


radość przemoczyła stopy

więc mi trzeba w piecu palić

lecz się krzemień zawieruszył

płoche iskry pochowały


dziewczę grypy się nabawi

smutek z wprawą liczy kręgi

skrzętnie wspiera go codzienność

pacjent ze mnie jest nietęgi


toteż drażni chór znachorów

nadgorliwa grzeczność żony

ot błahostka - mokre stopy

a mój tydzień...(zakwaszony)



  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
mnie się bardzo podoba rytm Twoich wierszy
avatar
Dziękuję za komentarz, co nie jest takie oczywiste :)
© 2010-2016 by Creative Media
×