Przejdź do komentarzyŚwiatło
Tekst 1 z 1 ze zbioru: I
Autor
Gatunekproza poetycka
Formaproza
Data dodania2014-02-03
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3164

Jasne oczy stają się prawie przezroczyste. Białko spaja się z tęczówką. Rysujesz litery na mojej klatce piersiowej.

Biodro przy biodrze. Zazębiamy się.

I patrzysz na moje usta i wiem o czym myślisz. Już dawno przedarłam się przez wszystkie warstwy skóry. Dostałam się do samego środka lepiej materii; jesteś rozgrzanym karmelem, czuję cię wokół siebie i jedyne co mogę robić to wchłaniać cię coraz głębiej i głębiej przez mikroskopijne pory w skórze.

Prześlizgujesz się po linii pępka, podgryzasz kość miedniczną i uśmiechasz się. Przypalasz mnie wzrokiem robiąc małe nacięcia językiem, a ja rozkoszuje się tym drobnym, iskrzącym bólem.

Pokrywasz się warstwą światła. Cieniutką złotą nicią. Przez chwilę podziwiam Cię; jak oświetlasz duży, pusty pokój.

Czas chyba się zatrzymał. Coś takiego przecież musiało mieć w sobie odrobinę wieczności. Mrugasz powiekami, a ściany drżą jak podczas trzęsienia ziemi.

Przytulam cię i po chwili jesteśmy już tylko bezkształtną masą ciał i miłości. Wirujemy w szklanej karuzeli i już nie wiem gdzie kończę się ja, a gdzie zaczynasz ty.

Kładziesz głowę na mojej piersi i szepczesz o kolorach, podróżach, o tym że nie odejdziesz.

Czuje jak krople światła przeskakują w moich żyłach,  niektóre tkwią jeszcze w aorcie i szumią, tak cudownie szumią. Wiedziałeś, że światło może szumieć?



Powoli przygasamy bezustannie zaglądając sobie w umysły.


  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Z zainteresowaniem przeczytałem ten poetycki obraz miłosnego zbliżenia, przy pomocy słów zamieniony w wizję artystyczną. Jest moim zdaniem piękny i ma w sobie coś autentycznego. W powodzi obcesowego, wulgarnego erotyzmu, taki zapis zasługuje na uwagę.Nie każdy ma ten talent i ...odwagę. Jest tylko jeden błąd, o którym za chwilę.
Pozdrawiam
avatar
W wierszu 5 od góry jest: dostałam się do samego środka lepiej materii... - lepiej materii? To jest chyba pomyłka? Może miało być - lepkiej materii? Trzeba to poprawić.
avatar
Dość dobra próba prozy poetyckiej, tylko trochę niedopracowana. Przykładowo nie podoba mi się drugie z sąsiadujących ze sobą zdań; nie pasują do siebie treścią i klimatem: "Biodro przy biodrze. Zazębiamy się". Zazębianie ma raczej techniczny charakter, a nie emocjonalny. Nie wiem też, co znaczy zdanie: "Dostaliśmy się do samego środka lepiej materii". Czegoś tutaj brakuje, może tylko litery "k", ale ja tego nie wiem. Napisano "Czuje, zamiast "Czuję". Zaimki: "ci", "cię, "ty" pisano małą literą, ale raz "Ci" napisano literą wielką. Dlaczego? Nie wiem.
Brakuje bardzo dużo przecinków, co w tak krótkim tekście jest trochę porażające. Brakuje przecinków przed: i wiem, o czym, co mogę, to wchłaniać, robiąc, gdzie, że, jak, bezustannie zaglądając (9).
avatar
Witam i dziękuję za wypowiedzi i cenne wskazówki.
W zdaniu z materią rzeczywiście wystąpiła literówka: "dostałam się do samego środka lepkiej materii".
Pozdrawiam serdecznie.
avatar
Nie wiem czy autorka miała takie zamierzenie, ale czuje się to balansowanie na pograniczu bólu i przyjemności. Świetne:)
© 2010-2016 by Creative Media
×