Przejdź do komentarzyKIESZONKOWY SKARABEUSZ
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-09-11
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń2294

`Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni;

nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni;

odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone.

Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną,

utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze.

Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie.`

(Łk 6,37-38)




KIESZONKOWY SKARABEUSZ


wzdycha WYROK podziwiając POMÓWIENIE

jestem sługą z ciebie taki piękny owad

wycmokany nietykalny prawie świętość

mnie bez trudu można skarcić wygumkować


ot rozsądnie prawisz klaunie sądownictwa

tyś pieczątką na życzenie jam bezpieki

pocałunek namiętności potrzask z gracją

moje znamię to jak napalm strup na wieki


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×