Przejdź do komentarzyWIGILIJNE RATY
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2015-12-21
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2865


Muzyka: Udo Vismann,  `Not a Single Glance Back`


WIGILIJNE RATY


spójrz Miły Ojcze jak się bardzo staram

wiesz nie jest łatwo brać ostre zakręty

kiedy się bieżnik zużywa po drodze

toteż i trudniej pomnażać talenty


które mi anioł sypnął do kieszonki

cudowny kredyt na początku życia

jakiż to bankier byłby tak naiwny

raczkującemu przyznać bez pokrycia


cząstkę fortuny wyczulonej kiesy

bez hipoteki i setek żyrantów

próżno na ziemi szukać filantropa

co skreśla weksle i nie żąda fantów


nie zakopałem Ojcze Twoich skarbów

żeby je w raju zwrócić przy okazji

chociaż się często mocowałem z losem

o lepsze plony o więcej fantazji


w noc wigilijną znajdziesz zawiniątko

a w nim pamiętnik pogięty troskami

dotknij łagodnie niebiańskim liczydłem

wybacz zaległe raty z procentami


  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Piękny wiersz Martinie, to wystarczy za komentarz:)
avatar
Panie przede mną już powiedziały... :)
avatar
Jeśli potrafiłem, skrzesać chociaż jedną iskrę, to znaczy, że warto.

Dzięki za "piękny" :)
avatar
Spokojnych, rodzinnych Świąt, Martinie :)
avatar
zachwycona jestem
avatar
Zgadzam się z innymi - piękny wiersz. ;)
avatar
Ten wiersz przypomina mi mój zachwyt nad formą anioła,czy to z otwartą książką,czy z kwiatami na głowie.Taka anielska filantropia,jak ciekawość świata,zapisana wartościami.A mówi się,że anioł nie istnieje,jest pusty i brak mu człowieczej formy.Świetny wiersz.
© 2010-2016 by Creative Media
×