Przejdź do komentarzySTARE KONDYGNACJE
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2016-10-09
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2500

Muzyka:  Joka L,  `I will never forget you`



STARE KONDYGNACJE


co roku bliżej mam do zmartwychwstania

więc skąd te pręgi na przykładnym grzbiecie

i chód niemrawy mdły bez przekonania

chód co mu milszy sznaps a może przecier


kiwam się wieżą i zajęczym sercem

pniem co mu kręgi posiwiały nieco

wprawdzie konstrukcja stabilna mniej więcej

tylko że nity w drodze już nie świecą


trzeba by zrzucić czerstwe kondygnacje

choćby zmurszałe odczepić balkony

lecz jakiż felczer trudną operację

na swoim ciele chciałby odurzony


ot tak bez drżenia tępego skalpela

z wdziękiem chirurga o światowej sławie

zakończyć zanim kolejna niedziela

z sarkazmem mruknie - udało się - prawie!



  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Ciekawy wiersz. :)
avatar
Staram się o oryginalność :)

Dzięki :)
avatar
Dlatego nie chadzam do chirurgow:)Boje się,że się uda.
© 2010-2016 by Creative Media
×