Przejdź do komentarzyWesołych Świąt
Tekst 19 z 35 ze zbioru: opowiadania
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2017-12-20
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń2640

Przepis na świąteczną kluskę w gardle. 

Nie mogę się dostać do maku. Zasiałam pod wanną, widzę tylko grzyby. Dobre i to. – Kociu, może być grzybowa na wigilię? – Ogłuchł, bo dmucha w balon, winko próbuje. Szkoda, że początkujący. – Pamiętałeś, że na litr moszczu przypadają jakieś dwa litry cukru?. 

- No właśnie – odezwał się Kociu – za słodkie. Za mało moszczu, za dużo cukru. Nawet jakby było gicio, to za chłodno. W tym domu nie ma nawet 15 stopni. 

- To dorzuć do pieca. 

- Nie mogę w pokoju zasiałem tytoń. 

- A jaki? 

- Havana, ma się rozumieć. 

- To jak przymrozek, to też nie urośnie. 

- Do świąt da radę. Boćwina! mówiłem zasiej na barszczyk ukraiński. 

- Zasiałam na dachu, ale mandarynki. 

- Papaja, kurde, tak lubię. 

- No Kociu, nie można mieć wszystkiego. 

- Można, jak widzisz. Ciepło mi się robi, jak patrzę na ten tytoń. Mam normalnie świąteczną kluskę w gardle.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×