Przejdź do komentarzy我只是不明白
Tekst 2 z 208 ze zbioru: Dialog na dwa krzesła
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-03-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3139

poezja podobno umiera – tomiki – kto je kupuje 

garść poetów drze koty między sobą obrażają (się) 

i alienują w hermetycznych słowo(w)tokach 

poezja podobno umiera a poeci starają się zasłużyć 

na życie wieczne w teorii bezwzględnego wymogu 

formy – treść to przerzutnia – wyszła 


z obiegu – czytelnik wyleciał za nawias (z resztą – z treścią) 

niezrozumiani (s)twórcy piszą wyłącznie dla siebie (sic!) 

a plebs puka się w czoło nie znajdując związku we frazeologii – 

za – (li) - nie - mogli (?) 


poeta potyka się o analizę zwykłego słowa – 

w elementach jest znacznie ciekawsze 

niż wprost: eeee – moc – je! ko – cham! 


bunt przybiera lingwistyczne pozy 

zapożyczone z poetyki reklamowych sloganów 

na których mucha nie siada do rymu 


na bilbordzie – chińskie bikini - mucha zagrzewa skrzydła 

zostawia kropkę – w akcie twórczego odbioru sztuki.

  Spis treści zbioru
Komentarze (26)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
musbron.... ;)
avatar
Chyba w wielu sytuacjach przenikamy się myślami :-) Super Bergamotko :))) Coraz bardziej Cię lubię :)))

P.S. Ja, dzięki Bogu, żadna tam połetka a jedynie bandoska słowa.
avatar
No cóż, należę do tych, co kupują tomiki poezji. I do tych, dla których treść jest ważniejsza od formy (piszę to jako czytelniczka, ale i autorka wierszy).
Boję się myśleć, że poezja tak traci na znaczeniu. Czyżby mucha także mogła już tworzyć poezję?
avatar
befana, skromnisio :) Ja Cie tez Cię..., hihihi :)))
avatar
lilly, nie wiem czy może, aczkolwiek.... ;)
Pozdrawiam Cię :)
avatar
Poeci sobie piszą, ścigają się sami z sobą, życie sobie płynie, świat sobie się kręci,a wszystko to się dzieje, jakby w równoległych do siebie i często przeciwstawych światach, jakby w domu wariatów i jest normą, na dziś...
avatar
a200640, a ja sobie myślę, że każde nowatorstwo wreszcie staje sie modą, uzusem, a wreszcie sztampą... A przetrwa tylko takie, które znajdzie na cale pokolenia czytaczy. :)
avatar
Wiele razy na tym portalu zarzucano mi częstochowszczyznę, infantylność, etc.

Nadal piszę, zderzając się z bielą, awangardą, etc. Dobra klasyka to takie moje "zezowate szczęście", niezależnie od kogo pochodzi.

Warsztat bez talentu jest tylko rzemiosłem.
avatar
Lucius, ja lubie formy wszelakie - plastyczność słowa jest czymś niesamowitym. Staram sie próbować w rozmaitych gatunkach, konwencjach... Więc i wolne wiersze, i białe, i rymy... Trochę prozy, teksty piosenek, przekłady piosenek anglojęzycznych... Nie umiem wpasować sie w jeden typ. Chyba nie mam swojego stylu ;) Ale tradycyjne formy zawsze mnie przyciągają i pociągają. :)
Pozdrawiam :)
avatar
Luciusie... Mario, to nie zarzuty, to fakt z tą częstochowszczyzną, zbawarszczoną wieśniaczą jowialnością i obszernymi Lederhosami na gumowych szelkach. haha

Gruszka jest oryginalna w pisaniu... taka niezwyczajna odmiana... smaczliwki wdzięcznej. :)
avatar
To manifest programowy. Czasy gmatwanki, szyfranki, hieroglifów i pysznej chińszczyzny w literaturze muszą wreszcie odejść do lamusa, JEŚLI MY-PISZĄCY CHCEMY URATOWAĆ NASZEGO DZIELNEGO CZYTELNIKA PRZED ZAGŁADĄ. Jedna książka statystyczna w roku na głowę w Polsce???? Toż to wilczy bilet dla wszystkich tylko w jedną stronę!

Siedzę na publixo.com już od roku z okładem i wyraźnie widzę, jak młodzi świetni z pokolenia 2016 formują nową jakość w tej naszej deczko już zatęchłej starzyźnie... Murzyn zrobił swoje
avatar
STvK,

trzymaj się swoich krasnoludków, a czytelnikom pozostaw ocenę moich wierszy i moich muzycznych interpretacji.

Chyba masz kłopoty ze zrozumieniem pozytywnych komentarzy, ale to już twój problem, problem wściekłego malarza.

Już ci wiele razy pisałem, jesteś zbyt cienkim gościem, żeby mnie obrazić, toteż nie marnuj energii.
avatar
Luciusie... już dawno zostawiłem to Twoim czytelnikom... tego się po prostu nie da słuchać.
Na co mam być wściekły? Jestem raczej zniesmaczony.
O, właśnie Krasnal z latarenką pozdrawia Cię swoją krótką łapką i prosił, żeby mu już nigdy nie włączać Twoich muzycznych... inspiracji. Twierdzi, że woli się rozśmieszać... helem.
avatar
A ja ten wiersz traktuję jako bardzo ciekawy eksperyment twórczy.
avatar
STvK, twój ... uśmieszek zdradza, że wspólnie inhalujecie
avatar
Ależ dyskusja pod Twoim wierszem, a ja ciągle podziwiam Twoją twórczość.
avatar
Luciusu, S. Theodor.......... zdążyłam Was polubić ;)
avatar
Emilio, w pewnym sensie manifest, a może bardzej apeel - nie płaczmy nad tym, że nie mamy czytelników, skoro odcinamy sie od nich jak od "plebsu" o obniżonych kompetencjach umysłowych". Należy uwzględniać tezę, że nie ma dzieła bez odbiorcy, a "sztuka dla sztuki" - to juz było.
Dziękuję Ci bardzo za wypowiedzenie się w temacie.
avatar
Janko, nie nazwałabym tego eksperymentem - raczej w konwencji... o konwencji.... :)
Pozdrawiam i dzięki za skomentowanie :)
avatar
Zingaro, wzajemnie - piszesz w sposób, w jaki ja nie potrafię :) Ale rozumiem i pochłaniam :)
avatar
...homobezpinowiec czytał, homoelektronikus to model pożegnalny.
avatar
Dziękuję, Mikesz.
avatar
Ciekawy eksperyment twórczy, ale żeby stał się uzusem trzeba kuć, kuć, kuć. Poezja nigdy nie zginie. Wszechświat jest poezją.
avatar
Legionie, nie nazywaj eksperymentem czegoś co jest świadomym doborem formy do treści, którą ta forma niesie. Taka kompatybilność to stary "chwyt". Pozwolę sobie za Mariam Moore: "Przeznaczenie rozstrzyga o formie".
A kuć nie lubię i nie będę, nigdy nie kułam (nie musiałam). :)
avatar
Te wiersz ma Vikthor- janiski styl.
avatar
MalleBabble
Jakimś sposobem tu zajrzałam i przegapiony Twój komentarz znalazłam. VickThor...Poeta Nieprzeciętnie Inteligentny.
Brakuje jego obecności w sieci. Wiersze są na beju. I na pamiątkę zostało mi trochę Jego komentarzy. Ten wiersz skomentował, jest w linku.


https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/tytul-410051?page=5
© 2010-2016 by Creative Media
×