Przejdź do komentarzyzłanoc
Tekst 1 z 6 ze zbioru: Aha.
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-09-22
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń983

pełnia nie odpuszcza

i trwa nieprzerwanie od kilku tygodni

księżyc przyrasta wbrew prawom natury

spychając domy aż nad urwisko

upadek zaboli ale przerwie gehennę


nie śpię i nie ja jedna słyszałam

że jeśli przetrwamy sen będzie na kartki

aż się boję zapytać o miłość

albo chcieć cokolwiek to znaczy

choć zdarza mi się pragnąć za przepierzeniem

gdzie pełnia nie dotarła

jeszcze

wszystko jest jednak kwestią czasu

skutkiem ubocznym uwypuklania się ściany


pod wpływem siły wiązania puszczają

cegła po cegle

wali się ostatnia tama

lada moment wszystko popłynie

w odgórnie narzuconym kierunku

trzydrzwiowa szafa pies i my

ograbieni z pomników

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Skoczy poziom poezji.
Cześć Toyka.
avatar
Cześć. Ja pewnie tylko na chwilę.
Ale dzięki :)
© 2010-2016 by Creative Media
×