Przejdź do komentarzynie wrócę po śladach
Tekst 255 z 255 ze zbioru: stopniowo
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-10-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1124







https://www.wallpaperup.com/



trzymam za rączkę  

w walizce posegregowane  

minuty z przeciążenia  

zawał gdy skała była  

ciepła od lęku  


kruszę lód zima już dawno  

za stołem  

dreszcze przylgnęły do oczu  

druga wyjałowiona skóra  


nie patrzę tylko widzę  

człapią chmury okryte złą sławą  

początki bez końca

  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wzruszający wiersz. Podczas kolejnych czytań odnajduję w nim nowe wartości i emocje.
avatar
dziękuję Janko :)
© 2010-2016 by Creative Media
×