Przejdź do komentarzyO Franku z Krzyków
Tekst 112 z 255 ze zbioru: Kontynuacja satyrycznych kontynuacji
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2019-03-28
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1907

O Franku z Krzyków


Pryszczaty Franek z wrocławskich Krzyków

od lat już wielu nie ma wyników

w żadnej dziedzinie życia;

ma duży stan zużycia

szarych komórek oraz plemników.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
O Matko Naturo! :)))
No cóż, natura Frankowi poskąpiła ;)
avatar
Ale że to tak w parze poszło... Może i dobrze. :)
avatar
Hardy i Lilly. Podziękowałem Wam za komentarze, ale - niestety - podziękowanie też zostało wykasowane. Chyba nie było "po myśli i na bazie" kogoś tam.
avatar
Trawestując wypowiedź znanego klasyka, publicznie apeluję:
WARA OD MOJEGO FRANKA!
To ja go wymyśliłem kilka lat temu na potrzeby satyry! Rzeczywiście i realnie on nie istnieje.
- Franek ma nieokreślony wiek.
- Franek ma zmienny stan cywilny.
- Franek ma lub nie ma dzieci.
- Franek ma różne miejsca zamieszkania.
- Franek ma jednak cechy stałe: jest pierdołowaty oraz nie błyszczy inteligencją.
Dlatego wszelkie utożsamianie się z pryszczatym Frankiem jest nieuzasadnione, ale przede wszystkim pozostaje kwestią wyboru konkretnych osób.
Dlatego z zaskoczeniem przyjmuję wyznania jednego z użytkowników, który na pewnej przestrzeni czasowej oznajmiał:
- Franek nie ma dzieci.
- Franek ostatnio nie ma żony (partnerki).
- Franek nigdy nie mieszkał na wrocławskich Krzykach.
Powtarzam, Franek jest mój, gdyż ja go wymyśliłem!
© 2010-2016 by Creative Media
×