Przejdź do komentarzyO Franku w Kobylinie
Tekst 117 z 152 ze zbioru: Franek i Genia wciąż aktywni
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2021-03-05
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1141

O Franku w Kobylinie


Pryszczaty Franek był w Kobylinie

i tam zaliczał, co się nawinie,

a kiedy spotkał Geniuchnę,

pomyślał także ją... dmuchnę.

Długa kolejka czekała w gminie.

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Trochę mi to przypomina postać Franka Oza, który dubbingował postać Yody, z Gwiezdnych Wojen. Gdyby Yoda stanął w tej kolejce, być może świat by wyglądał inaczej.
avatar
A ty, ty, ty... Geniuchna, ależ masz opinię! Franek też nie lepszy... Niech se nie myśli, że wolno mu więcej... No! ;D
avatar
Michalszko i arcydzieło, bardzo Wam dziękuję. To taki maleńki odskok od polityki, bowiem niektórych już ona nudzi. Niebawem jednak do niej wrócę.
© 2010-2016 by Creative Media
×