Przejdź do komentarzyJak z malarią syf. Inspiracja 2 P: 2,22
Tekst 28 z 39 ze zbioru: Komentarze i recenzje
Autor
Gatunekhorror / thriller
Formaartykuł / esej
Data dodania2021-03-19
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń952

Czyj oraz kogo ten wielce ubogi wokabularz? No poczytajcie sobie, mili Państwo sami, jeżeli jesteście fanami niniejszego Portalu. Nawet nie muszę naśladować śp. Pana Profesora Walerego Pisarka, który komunikował mi kiedyś z radością, że nauczył się na pamięć mojego tomiku „Popołudnia z Vivaldim” [2002] abym mogła teraz samodzielnie, bez niczyjej autorytatywnej pomocy, stwierdzić, iż anusy, nierogacizny z padlinami względnie vice versa znów powracają triumfalnie na PubliXo. Jeszcze poczekajmy na szamba, kloaki, rynsztoki, papierzaki, błonki-jabłonki, ptaki / ptaszki / ptaszęta plus… Tak, plus, wszak żadna to nowość, gdyż Księga Ksiąg vs Biblia co rusz przypomina w swoich zwojach, iż:


Biblia Warszawska:

Sprawdza się na nich treść owego przysłowia: Wraca pies do wymiocin swoich, oraz: Umyta świnia znów się tarza w błocie.


Biblia Tysiąclecia:

Spełniło się na nich to, o czym słusznie mówi przysłowie: Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował, a świnia umyta - do kałuży błota.


Biblia Gdańska:

Aleć się im przydało według onej prawdziwej przypowieści: Pies wrócił się do zwracania swego, a świnia umyta do walania się w błocie.


Czyli: kto i kogo tak opisuje / nazywa / przezywa, to właśnie on sam się tak nazywa / opisuje / kreuje / gardzi...




  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Cytaty brzmią jak wyjątki z zielonej książeczki Kadafiego. Takie oczywiste rzeczy o których każdy może się naocznie przekonać. Jeśliby by było napisane, że człowiek, który do świń chodził, do bydła (taki jak ja), psy karmił, co do wymiocin prowadzi, to przesiąkł tym gównem, tym łajnem, tymi odchodami i do tego będzie wracał w kulturalnych rozmowach, wówczas to by miało wymiar. A tak jest zwykłym ujadaniem kundelków, jak mawiał kardynał Glemp.
avatar
Takiś, Legionku, "łucony", a nie znasz alegorii? Co ma tu robić w niniejszym tekście nieboszczyk Kadafi, czy może prędzej Mao? Ja piszę o portalowych - połączonych z wyjątkowo ubogą wyobraźnią - niektórych uważających się za "autorytety" użytkownikach a przy okazji ich nachalną, przypominającą odzwierzęce odgłosy, retoryką ;-)

Serdecznie, Legionku, serdecznie :p
avatar
No i się PubliXostwo rozchlewikowało :-D :-D :-D
avatar
Do ostatnich wypowiedzi na wiadomy temat:

"Sama [...] worek drze i sama kwiczy", stwierdziła autorka powyższych dywagacji, czyli "Hellsichtige".
© 2010-2016 by Creative Media
×