Przejdź do komentarzyEmblema
Tekst 176 z 255 ze zbioru: Mioklonie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2021-05-06
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń702

`miętoś się`

Partyk Kosenda `wypożyczalnia blizn`


zamiast tego wiersza miała być bajka o krzaku,

co chciał być biblijny i gorejący

ale wyrósł w pobliżu pola namiotowego

i załatwiali się pod nim niekoniecznie trzeźwi

biwakowicze. ułożyłem nawet arcybzdurny tytuł

Gałązki z beretem z antenką i przerwą na sen

- ale jakoś przeszła ochota na szczeniackie żarty

zatem: kamień, powaga i nie dawanie się rozpikselozie


...poczwórnie przyrastać: językiem, słowem

śliną i palcami. kleić się, kreślić, odwzorowywać.


być niczym niezdobniczy chłam przylepiający się

do błysków, ostro lśniącej powierzchni skóry.


mam całą patelnię skwarek, więc według kota

muszę być prawdziwym burżujem. władcą żarcia.


i ochotę, nie dającą się niczym stłamsić, też mam.

chęć, konieczność. by żyć intensywniej, dosłowniej

i bardziej fizycznie. cieleśnie. wypisywać się, tracić

roboczogodziny, całe dniówki, nocki, hektary

czasu. na dotyk i róż, bezbajkowość.


robię kapłun.


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×