Przejdź do komentarzyBajka o wielkanocnym zajączku
Tekst 3 z 3 ze zbioru: Makabreski
Autor
Gatunekpoezja
Formafraszka / limeryk
Data dodania2022-04-10
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń651

Skrył się zając przed psami,

choć czuł święta nozdrzami.

Krył się w konopiach. Ot, chwat,

lecz wyjrzał na boży świat…


…i z nami, na Wielkanoc,

zasiadł do stołu zając.

Z tego morał jest taki:

„Świąt pragną też szaraki”.

  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Arcydzieło. Mam pewne obiekcje. Na przykład. Jeśli chodzi o zająca. O szaraka. To on raczej występuje na łące, polach, oraz w lasach. Tam psy pojawiają się sporadycznie. Być może tak Ci pasowało bardziej do rymu, ale ja bym stawiał na lisy. Kuny. Oraz inne zwierza, co powodują popłoch u zająca.
Oraz - jakie to były konopie? Zadam pytanie wprost. Czy chodzi tu o konopie indyjskie? Ma to znaczenie wobec dalszego tekstu. O wyjaśnienie postaram się później. Jeśli kto zakwestionuje moją literę logiczną.

Ale skoro zasiadł do stołu, to wyjaśnienie już niepotrzebne. Pytanie tylko, czy siedział tam sam? I czy to byłą legalna hodowla, bo nie chciałbym komentować czegoś, co nie jest w zgodzie z kodeksem.
avatar
No dobrze. Są przecież Ogary. Ogar polski.
avatar
Czy Charty. Ale polowanie z Chartem jest zabronione. Od 1945 roku.
avatar
Hmm, widzisz, Arcydzieło, przypuszczam iż wiesz, jak zapisuje się powiedzenie "wyskoczył jak filip z konopi". Małą literą. Dopóki filip (szarak) siedzi w gęstych i pachnących konopiach, psy go nie wytropią. Jeżeli będzie nieostrożny, to... może być honorowym gościem, kiedy zasiądziemy do świątecznego stołu. Tak że... lepiej czasem nie chcieć...

Nie wspominając już, że w bajkach często stosuje się personifikację i wieloznaczności ;)

PS. Co do konopi - niestety, nie jestem specjalistą. Tak że... nie wiem ;)
avatar
Ja to zrozumiałem trochę inaczej. Że uniknął pościgu, i zasiadł do świątecznego stołu jako gość, zaproszony na święta. Stąd jego obecność blisko zagrody człowieka, który go zaprosił. Pewnie można to jeszcze inaczej interpretować.
avatar
Każdemu według potrzeb. Znaczy, przy niedopowiedzeniach - ilu czytelników, tyle zakończeń.
© 2010-2016 by Creative Media
×