Przejdź do komentarzyoni każą nam zapłacić
Tekst 7 z 25 ze zbioru: blues nocą
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2022-06-21
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń554

po ulicy płynie życie 

idę do przodu 

mijam szczęśliwych ludzi 

tłum w nim jestem sam 


z uśmiechem witam szefa 

mimo że on niemiły częstuje gniewem 

choć nie powinien 


szczęście nie wymaga pielęgnowania 

przychodzi czasem 

bywa w snach 

we łzach po bólu 

w przejściach na plaży w domach 


rozpacz nie liczy się trosk nie zliczę 

skąd wziąć sił by żyć bez zamartwiania 

gdy życie zabija z każdym kolejnym dniem 


starzeje się świat 

człowiek nie mądrzeje 

odpływam w dal niezmierzony bezkres myśli 

czas wspomnień cofa niepotrzebnie wstecz 


wszystko co ziemskie nasze 

oni każą nam zapłacić 

nierówność podły sposób rozumienia 

nie znam sposobu by odszukać prawdę

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×