Przejdź do komentarzytułaczka mówią o mnie
Tekst 143 z 164 ze zbioru: samotność
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2023-08-03
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń186

słońce spadając na zachodnim brzegu

zabrało ze sobą kawałki mnie

strzaskany wewnętrznie podnoszę się

leżysz obok zimna, żyjesz to dobrze

nie będę sam przez resztki nocy

rozrzucone po niebie małe kropki

zapalam ostatniego papierosa

jeszcze łyk wina starego

jak ten las przed wydmami

razem ogrzejemy się w morskiej trawie

choć przytul się moja mała wilczyco

samotność dotyka gdy skulony śpię

obok pies zmęczony dniem

wypalony człowiek musi podnieść

parę cegiełek uzbierać choćby ziarno w niebie

na mnie nie czeka nikt nikt mnie nie zna

jestem byłem tak niech zostanie

nawet imię zapomniałem na jednym z portów

rozstałem się z przeszłością, przyszłości nie ma dla mnie

zostanę tutaj z psem na brzegu lepszego nie ma jak ten

tylko w snach dotyka i całuje mnie matka, mamo


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×