Przejdź do komentarzyO księżycu wciąż warto
Tekst 103 z 101 ze zbioru: Moje wiersze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2023-08-11
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń155

Cokolwiek sądzić o przemyśleniach

historycznie rzecz ujmując

to księżyc dziś był nadęty

jak cielna krowa.


Te paranoiczne przypuszczenia

utrapienia i wymyślone substancje

że można stechnologizować idola

będę oszukiwał

bowiem tylko podpatruję.


Odczuwam osobisty związek z księżycem

ma dla mnie charakter lunarny

w szaleństwie istoty poetyckiej.


Słońca nie opiszę

za ostre

blady słup łysego co miesiąc

zabierany jest przez Króla

światła i życia.


Mnie pozostał tylko oskubany z cukrów i hormonów

wyjałowiony, bezpłciowy

On.


Horyzont rozpływa się w uśmiechu

promień pożyczony przedziera się

przez pokryte sadzą zasłony

ognik otuchy i nadziei.

  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×