Przejdź do komentarzyPowrót
Tekst 15 z 28 ze zbioru: malowane słowem
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2017-04-10
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1490

Powrót


Liście dzikiej róży

pomiędzy żółtymi stronicami książki

z czasów gdy powrót

był smutniejszy niż wyjście.


Lata więżiły słowa

widzeniem smutku tam,

gdzie życie rozwijało pąki

a kwiaty leżały bezczynnie

uwikłane w szary krajobraz cieni.


  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Cień sam z siebie jest mroczny (szary, w kolorze sepii, znaczy brązowy, czarny) dlatego wykreśliłabym z wiersza ową przydawkę. "Krajobraz cieni" bez "szary" uruchamia wyobraźnię :)

Serdecznie :)))
avatar
Zapomniałam o ocenach :-) Gapa (ja) :-D
avatar
Niczego bym nie wykreślała. Wszystko jest niepodzielną niezrównaną całością.
avatar
Dziękuję po stokroć. Pozdrawiam serdecznie.
Niezwykle cenne uwagi. Słońce żuławskie posyłam, bez kapelusza.Elżbieta
avatar
bez szary zdecydowanie lepiej.
avatar
Każdy z czasów szkolnych ma chyba takie wspomnienia,wiersz nostalgiczny i nastraja do zadumy nad zawilościa zycia.
© 2010-2016 by Creative Media
×