Przejdź do komentarzyTrudne dzieciństwo
Tekst 63 z 74 ze zbioru: Szczęście
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2018-05-27
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1134

Już cały tydzień nie mam konsoli  

bo mi konsolę zgred zapierdolił, 

jak zadzwoniła wychowawczyni, 

próbując wspólnie dociec przyczyny 

 

sporych w lekturach mych zaległości. 

Wtedy to ojciec w przypływie złości, 

podjął decyzję tak nieprzyjemną... 

Już chyba walałbym dostać wpierdol. 

 

Pod mymi stopy pęka więc ziemia; 

siódmą noc kurwa nie gram w Tekk – ena. 

W strategii ktoś mi rozjebie twierdze, 

kiedy bezbronny przed książką ślęczę. 

 

Nie mogąc pojąć dlaczego szkoła, 

zakłóca moje rozgrywki w Lol – a. 

A zamiast sobie w Collin - ie jeździć, 

wkuwam na pamięć: „wybrany z wierszy”. 

 

Ja nie wytrzymam, chyba zwariuję!! 

Dlaczego tato jest takim chujem?! 

Czemu mnie skurwiel tak sponiewierał? 

Tak nienawidzę tego frajera!! 

 

Kiedy dorosnę, to mu wygarnę: 

to przecież kurwa nie jest moralne, 

karać za slabe wyniki w szkole. 

Nie, nie wygarnę, ja mu wpierdolę.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
I w taki oto sposób dzieci "neo" biorą się za literaturę.Ileż to emocji w autorze tejże powiastki, szargają nim niczym kule z najsłynniejszej strzelanki online. Ja również używam wulgaryzmów w wierszach, jednak w ostateczności by wzmocnić wyraz, tu wydają się jednak nawtykane ot tak.
avatar
Liryczny (tylko na zasadzie kontrastu chyba) "ja" tutaj - to współczesny szkolny młody człowiek, dla którego nauka (czyli to tzw. ch...jowe odrabianie lekcji i tych k... zadań domowych) jest nieporozumieniem. Nikt go jeszcze nie nauczył, że wiedza - to tak naprawdę wszystko, co posiadamy (i nadzieja, że kiedyś to facet zakuma, między bajki włóż).

Wyposażony w techniczne akcesoria nieustannej rozrywki (tylko najnowszej generacji) poza kuchenną łaciną nic totalnie (dokładnie!) nie potrafi i nie wie. Zulu Gula rodzimej naszej made in Poland na pokaz i na wynos

Wiersz polecam jako szkolną lekturę obowiązkową już na poziomie kl. 1.
avatar
Wiedza, wiadomości, umiejętności i nawyki...
Nie tylko za sprawą akceleracji obniża się średnia wieku obeznanychbać gierkami i podworzowa laciną... Strach się bać takiego wyedukowania.
avatar
Nie jest "od tak", Karolcu. To jest satyra, nie dzieło sztuki. Wulgaryzmy miały na celu rozbawienie czytelnika. Autor nie utożsamia się z podmiotem lirycznym, sam rzadko używam wulgaryzmów. W poważnych wierszach prawie wcale. Dzięki za konstruktywne komentarze Wam wszystkim, te krytyczne są dla mnie szczególnie ważne.
© 2010-2016 by Creative Media
×