Przejdź do komentarzyO policjancie i zlodzieju
Tekst 165 z 255 ze zbioru: Satyryczne kontynuacje
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2018-08-08
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2196

O policjancie i zlodzieju


Pewien policjant hen w Bartodziejach

podczs kradziezy chwycił złodzieja

i trzymał go za łapę,

ten, otworzywszy japę,

rzekł: ręka jest moja, lecz ja to nie ja.ł

  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Na końcu limeryku niepotrzebnie pojawiło się "ł". Przepraszam.
avatar
No i co? Policjant odciął złodziejską rękę i doprowadził na komisariat, czy jak?
avatar
Bardzo udany limeryk!
Metoda "ja to nie ja" może i wyrafinowana, ale rzadko kto da się na nią nabrać.
avatar
Dzięki! Legionie, odpowiedziałem na twoje pytanie, ale moja odpowiedź tajemniczo wyparowała. Sorry, taki mamy klimat.
avatar
Zapomniałem dopowiedzieć, że w wyparowanej odpowiedzi przeprosiłem za brakujące znaki diakrytyczne oraz informowałem, że w ostatnim wersie
zbędne jest słowo "jest".
avatar
Bo jest strasznie gorąco, to parowanie silne.
Sam to czuję :)))
© 2010-2016 by Creative Media
×