Przejdź do komentarzy'- Jedźmy, nikt nie woła'
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2019-01-14
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1399

Tylko sprzedajna dziwka o imieniu Polis

brzęczy sakwą. Na drobne siebie rozmieniła

i wulgarnie zanęca ubabraną dłonią.


Wciąż mało jej, więc tańcem godowym przywabia

gości, którzy nie wiedzą i idą, jak w rui,

by psim swędem rozmnożyć to wszystko,

co dzieli.





  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
...i to jest treść ! (mógłbym napisać więcej ale z wiadomych powodów gryzę się w język).
avatar
Mikeszu, napisałam tuz przed wieścią o... i też chciałabym rozwinąć, ale nie dzisiaj, nie dzisiaj :(
avatar
Powyższemu tematowi kiedyś poświęciłam swój cały cykl "Populus dixit". Zresztą mocno zdekompletowany wskutek permanentnych donosów rozmaitych guru`s oraz całej przy nim reszty.
Nie zapominajmy: wcześniej był niejaki Cyba, który postanowił "zarżnąć" Pana Prezesa J. Kaczyńskiego. A że b. premiera w Łodzi nie było, więc zastrzelił Marka Rosiaka...
Mimo wszystko miałam nadzieję, iż Prezydent Adamowicz przeżyje :(
avatar
Sprzedajna brudna dziwka Polis zaraża swych gości - co znamy od zawsze - bo przeciež INNEJ misji ona nie zna.

Pecunia non olet, więc tam, gdzie pecunia - tam też brudna zeszmacona Polis
avatar
Tytuł - to nawiązanie do idei przewodniej "Stepów akermańskich": myśli o tym, że nawet największe nasze życiowe kataklizmy i straty (w tym coś tak strasznego jak utrata ojczyzny i wygnanie) nikogo nie obchodzą; nie zanosi się na żaden cud, i nikt /za nami/ nie woła.

To bardzo pesymistyczne przesłanie. Polis zawsze będzie się szmacić, bo to jej jedyna racja istnienia
© 2010-2016 by Creative Media
×