Przejdź do komentarzywrzesień tryptyk
Tekst 32 z 132 ze zbioru: tęsknoty
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2019-09-09
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1018


ranek

las omotany mgłą

wyjawia swoje tajemnice

krzyk sójki

wabi na uśpioną polanę

gdzie koźlarze

przycupnięte w mchach

witają dzień


środek dnia


blade słońce

rozpala oranżem liście

wiatr igra z kasztanami

a zrudziałe nawłocie

otulone nitkami pajęczyny

drzemią w ciszy

wspominając  lato

pachnące maciejką


zmierzch


maluje szarością

senne wrzosowisko

ostatnie szkarłatne promienie

liżą widnokrąg

wiatr to przycicha to się wzmaga

tarmosi suche trawy

to tańczy z liśćmi





  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×