Przejdź do komentarzyzachód słońca
Tekst 1 z 2 ze zbioru: Odcięta
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2019-12-15
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń862

te drzwi

dziewiąte wrota pożądania

za nimi tonę w metaforach zachodów słońca

nigdy nie namalowanych

porzuconych szczoteczek do zębów

włosów na dywanie

wydech pościeli po nocy

zroszone płótno namiętności

i ten zachód jednego poranka

tęskni

jak ptaki które nie zleciały się najeść

a moje ręce wypisane

zanurzają się w dni

w kałuże

w deszczowe coventry

kwadrat pokoju

kwadrat domu

kwadrat miasta



  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Pod dużym wrażeniem :)
avatar
Świetnie napisane :) Pozdrawiam :)
avatar
wydech pościeli po nocy
zroszone płótno namiętności
i ten zachód jednego poranka
tęsknią
jak ptaki co nie zleciały się najeść

(vide środkowe wersy - cytat z pamięci)

To potężny głos liryki tęsknoty skrytej za dziewiątymi wrotami pożądania (patrz 1. strofa), a wszystkie one zawarte na 7 pieczęci - na głucho!!

I ni płacz, ni Bogu złorzeczenia, ni ból zawodu - nic stamtąd nas nie dobiega!

Wierszowanie natchnione wielkim nieśmiertelnym Duchem
avatar
Tytuł cyklu - "Odcięta" - to kwintesencja idei uwięźnięcia jak w matni, omotania siecią, odseparowania, kosmicznego wyizolowania, odcięcia (właśnie!) od świata.

Krąg tematyczny poetyckiego zbioru oświetla jak reflektor ten jeden wyraz - nagłówek
© 2010-2016 by Creative Media
×