Przejdź do komentarzySignoria Cappuccina
Tekst 22 z 219 ze zbioru: Zielone lustro
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2019-12-26
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1437

wiatr rozłąki wiał 

miłości szary płaszcz 

okrywał nas 

płoną ogień ciał

usta dotykały ust 

szalone noce 

spokojne poranki

zapach kawy rozkładał na pierwiastki 

bambusowy stolik

zbliżał się wieczór ciężka noc 

zmarszczony czas na twarzach każdej z 

nas 

boli mnie życie zimne dłonie 

ostatni pocałunek 

byłaś taka zimna tamtego dnia

jesień przyszła nazbyt szybko 

umknęło coś 

czego nie potrafiłem dotknąć 

nie potrafiłem wytłumaczyć

nasze dzieci wspólne zdjęcie 

w głowie jest nas pełno 

zostałem sam 

było nas dwoje zostało jedno

sercem dotykam serca 

dziękuję za lata za zimy 

wiosną kwitnę 

na jesień bez ciebie umieram


  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Chyba miało być

1. PŁONĄŁ ogień ciał

2. zmarszczony czas na twarzach KAŻDEGO z nas /skoro "ty i ja" plus nasze dzieci to my, i podmiot liryczny jest rodzaju męskiego/

Motyw umierania wyeksploatowany w każdym tekście do granic granic

Jako pojedynczy wytwór wiersz mógłby być ciekawy - na takim jak ten taśmociągu nieodkrywczy, samoreplikujący się w nieskończoność.

Ile w końcu można stworzyć stogów jednego i tego samego siana /Claude`a Moneta/??
avatar
Czym jest tytułowa archaiczna signoria?

Systemem rządów w komunach w średniowiecznych Włoszech. Jak się ma do tego przekaz tego napisanego prawie tysiąc lat później wiersza?

Cappuccino z kolei to na nasze zakon kapucynów i/lub znana wszystkim nazwa kawy.

W tym kontekście motywy rozpadu rodziny i nieustannie przeżywanej śmierci brzmią wprost groteskowo
avatar
Wiersz napisany na podstawie miniatury mojego przyjaciele
O tym samym tytule.
© 2010-2016 by Creative Media
×