Przejdź do komentarzylist do pani Renaty
Tekst 6 z 84 ze zbioru: Listy
Autor
Gatunekproza poetycka
Formawiersz / poemat
Data dodania2020-06-04
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1193

na wstępie pozdrawiam ciepło troszkę gorąco

nie powiem o sobie wszystkiego 

bo zdradził bym przysięgnę indiańską


opowiem o tym co jest zewnętrzną powłoką 

czyli o skorupce twardej jak jajko na twardo 

nie rusza mnie nie stuka serce wyraźniej 

mego ducha sumienie ma się dobrze


dziękuję że pytasz

odpowiem tak jak potrafię 

jestem wojownikiem o sercu gołębia dzikiego

gdy tak się nasłuchasz droga pani 

gdy ci wszystko opowiem  

czy łzy do oczu cisną się same 

czy wzruszy cię historia paranormalna

ja jestem wciąż ten sam chłopiec


świat widzę od strony tego co może nastąpić 

wojna w mym duchu jest straszna


może wyolbrzymiam nasiąkam jak gąbka 

wszystko to sny i bajanie w jesienne dni 

to depresja

prosi mnie o śniadanie  

o ósmej nad ranem


do zobaczenia w listopadzie


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×