Przejdź do komentarzyEdukacja seksualna
Tekst 72 z 74 ze zbioru: Szczęście
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2020-12-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń680

Po co uczyć dzieci seksu,

zapytał się Kaczor.

Przecież jeszcze on w tych sprawach

nauki nie zaczął.


Jakieś gadki o kondonach

i o masturbacji.

Niech to będzie temat tabu,

wiedza nie ma racji.


Niech się główniarz mocno wstydzi,

że zerka na cycki

i odmówi swą pokutę

za zbereźne myśli


i niech ma poczucie winy,

że się tam dotyka

ta milutka nastolatka,

córka ogrodnika.


Niech pogrąży nam się młodzież

w wyrzutach sumienia.

Naturalny instynkt stłamsi

zasłona milczenia.


Po co gadać o tych sprawach?

Po co się rozwodzić?

Łatwiej sprawę zbyć stwierdzeniem:

„Oni są za młodzi”.


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Spodobała mi się satyra.

Do tego układ długości wersów w strofach utrzymany (8/6/8/6) i zapis jest również bez zarzutu.

Na plus.
avatar
Dzieci przynosi spod liści kapusty bocian - i tego nauczajmy w tej naszej Unii kochanej teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen
avatar
Dzieci za bardzo są ciekawe, aby temat pozostawić samemu sobie.
avatar
"Jakieś gadki o kondonach" -> "Jakieś gadki o kondomach"

"Po co gadać o tych sprawach?" -> Przecież ksiądz katecheta zrobi to lepiej.
© 2010-2016 by Creative Media
×