Przejdź do komentarzySatyra na nieoczekiwane prezenty
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2021-03-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń847


Gdy bezdomny swe mieszkanie 

chce przepisać ci jak bratu, 

zwróć uwagę, czy to czasem 

nie jest zwykły dom wariatów.

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
A gdy żebrak da ci porsche,
Myśl już o najgorszem:
Krasnoludki w twojej głowie
Wróżą, że już umarł w tobie Człowiek.
avatar
Bezimienni i bezdomni
Wznoszą Polsce pomnik.
avatar
Co ich tak wzięło na to rozdawanie?
avatar
Nie koniecznie, Optymisto, bo może się okazać, że to jakiś kolejny pan Stanisław. Pierwszy bezdomny pan Stanisław, wiadomo, obdarował wielebnego ojczulka Rydzyka dwoma samochodami. Ponoć wygrał w totolotka.
avatar
Raz bezdomny
Sprzedał domek biedakowi
Potem razem się napili
Z tego co se zarobili

Zainspirował :-)
© 2010-2016 by Creative Media
×