Przejdź do komentarzyPokrycia
Tekst 165 z 255 ze zbioru: Mioklonie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2021-03-25
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń739

czasami z kimś cię mylę. w tłumie, albo

na osobności, gdy pokój jest gęsty jak las,

w którym drzewa postanowiły, że będą ze sklejki,

uznały, że rozszarpią się, zmielą (aua, boli!)

aby się stać płytami wiórowymi


często — ktoś pomiędzy nami. wiry.

ludzie rozdzierający przestrzeń. lekkie

zakłócenia obrazu. trzask. mam na sobie

nieupraną koszulę (w zasadzie czysta, tylko

kołnierz — poniżej krytyki). zbierasz chrust.

mi zaciska się na karku czarny pasek.


pot. przepływanie. ściółka i spadłe gałęzie.

my. tam.


ciepło się rozprasza. dziś jeszcze się nie kąpałem.

igliwie zbryzgane rosą. soczewki skupiające

(denka butelek, albo okulary pozostałe

na czaszce zaginionego od 2005 roku grzybiarza

— trudno ustalić).


przytul się. czeka nas zniwelowanie terenu.

pilarze przyjdą za kilka dni. po nich

nadpełznie buldożer.

zdążymy zasnąć do tego czasu?


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×