Przejdź do komentarzyrodzinna tradycja
Tekst 214 z 255 ze zbioru: miszmasz
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2021-10-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń810

~

Felek dziś bawił w miejscowości Tyniec;

zamierzał nabyć dwie dorodne świnie.

Szykował córki wesele

(a miało być gości wiele)

- miast kupić - ukradł. Tradycja w rodzinie ..

~~

https://iv.pl/images/f871b3deb9b5a4c8fcaeadf470463b76.jpg

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Mały Wańka pyta ojca:
- Tato, czy jestem Żyd czy Ruski?
- Ruski - odpowiada ojciec. - Ja jestem Ruski, to i ty też.
Wańka, nadal niepewny swojej narodowości, pyta o to samo matkę.
- Jesteś Żydem - słyszy w odpowiedzi. - Bo ja jestem Żydówką. Ale dlaczego pytasz?
- Bo Saszka ma nowy rowerek, który mi się podoba i nie wiem, ukraść mu go czy odkupić.

Tak to i z tymi świniami było.
avatar
Marian - dobre!!!
avatar
Kto ukradł dwie świnie, mandat go nie minie!
avatar
mandaty spłacone,
a świnki .. zjedzone :-)))
© 2010-2016 by Creative Media
×