Przejdź do komentarzyPociąg pancerny 2
Tekst 93 z 255 ze zbioru: Arcydzieło
Autor
Gatunekprzygodowe
Formaproza
Data dodania2022-01-27
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń653

Rekruci przypominali papierosy. Niewypalone, z zadartym filtrem. W walizkach i workach odciskał się charakterystyczny kształt - gromnice. Kobiety wieszały się na nich, ale jakoś tak bez przekonania. Spoglądały na zegarki, wierciły się. Jedna z drugą poprawiały szminką usteczka, pewne że nikt nie patrzy.

Na mnie nikt się nie wieszał. Obserwowałem.

Chełmy mieli dostarczyć już na miejscu. Tak że wiara nie przypominała jeszcze wojska. Co nam tam mieli dać do ręki? Łopaty, kilofy, strzelby? Nie było jeszcze rozkazu. Ale coś nam musieli przecież dać. Tanki mruczały na granicy, jak żuki w pszenicy.

- Nie oddamy Sudetów - niósł się szmer.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Jeżeli już ten pociąg po nas właśnie zajechał, to po gwizdku

"Proszę siadać! Drzwi zamykać!"

nikt daleko nie zajedzie.

Wszystkie kolejne dworce będą

W CZASIE RZECZYWISTYM

całkiem puste
avatar
To ciekawa wizja, pustych dworców. Ale ja już się pustych dworców naoglądałem. Dworce mają być pełne. Zgodnie z ich przeznaczeniem. A pociąg pancerny mija je z dużym świstem.
Czy Szkoci naprawdę nam zagrażają? To dzielny i waleczny naród. Dlaczego stanęli na granicy? Oto jest pytanie.
avatar
"Hełmy", a nie "Chełmy". Chyba że to Chełm Lubelski.
avatar
Dziękuję za uwagę. Hełm to mi się kojarzy z takim starym hełmem, dla rycerzy. A dziś to noszą hełmofony, ale widzę że hełmofon też się pisze przez `h`. No, nie wytłumaczę się. Nie umiem.
Dobrze że ta publikacja tutaj jest w świecie wirtualnym. Bo papieru by było szkoda.
© 2010-2016 by Creative Media
×