Przejdź do komentarzyrododendrony
Tekst 50 z 58 ze zbioru: to nie selfie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2022-07-07
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń457

przekwitły rododendrony w rezerwacie Moszna

i zastygły w swoich pozach

utonęły w pąsach


rozwiesiły wspomnienia nasionami z kwiatów

pod spojrzeniem leśnej toni

topią błękit lata


kiedy przyjdzie burza z gromem i obudzi drzewa

wiatr przytuli różanecznik

jak melodię śpiewak


raz za razem szepty lipy uwolnią od drżenia

stare graby i leszczyny

otoczą milczeniem


nawet dęby przyjdą w sukurs braciom rododendronom

ich gałęzie wielkoskrzydłe

przed deszczem ochronią


zatrzymane różodrzewa z rezerwatu Moszna

znów wystrzelą wielopąkiem

gdy przypłynie wiosna


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Liryka /tutaj uprawianego przez człowieka/ pejzażu. Wszystkie w Polsce egzotyczne różaneczniki /azalie/ - goście nie z tej ziemi - są introdukowane z dalekiej zauralskiej Azji.

Ich cud kwitnienia zapiera dech.

Obcość i inność wymaga z naszej ludzkiej strony szczególnych starań i opieki. I to jest przekazem tego pięknego wiersza
avatar
nawet dęby przyjdą w sukurs braciom różanecznikom
ich gałęzie wieloskrzydłe
przed deszczem ochronią

Staropolska mądrość głosi:

GOŚĆ W DOM - BÓG W DOM

Chlebem i solą /która w tamtych czasach była cenniejsza niż złoto/ witano w Polsce k a ż d e g o przybysza
© 2010-2016 by Creative Media
×