Przejdź do komentarzyBunt
Tekst 50 z 51 ze zbioru: Rap prosto z ulicy
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2023-11-01
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń149

jak wściekłe psy zaciskają pięści

chcą się bić ciał ćwiartki na części

jestem daleko jestem bezpieczny

świat skurczył się wymiar wieczny


co raz częściej nachodzi mnie niepokój

świat się zmienia niebezpiecznie wokół

nie ma sensu na buntu przeciwko temu

co nakreśliłem mniej więcej w wierszu


gdy unosząc nieba ciemny ciężar

zamykam oczy spada wielki żar

źle się dzieje tak bardzo niedobrze

będąc chłopcem wtulony w kołdrze


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×