Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2023-11-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń257

Pewien piórogrzmot z Publixo

wpadł w bardzo dziwną obsesję

Frankuje bez  zatrzymania

i stara się o koncesję


Franciszek już ledwo zipie

bo ciągle jest czyjąś twarzą

bez twarzy jest jego Geppetto

wyprany z pomysłów farmazon

  Spis treści zbioru
Komentarze (9)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Staropolska mądrość ludowa głosi:

Kto ma /jak klamka od zakrystii/ długi nos, wiadomo, ma też długi...

(patrz całość z tytułami włącznie)

Dla polskiej współczesnej satyry Franek z Publixo

JEST tym,

czym dla brytyjskiego kina Jaś Fasola.

Kto ma problemy z czytaniem, niech obejrzy sobie Rowana Atkinsona w akcji
avatar
Żeby nie było

Franek z Publixo ma też swój limerykowy kobiecy wariant - Gieniuchnę.

O identycznej kapka w kapkę Gieniuchnie już w czasach głębokiej komuny pisał swoje cudowne /po warsiasku/ prześmiewki wielki Wielki Stefan "Wiech" Wiechecki.

No, i ta kolejna nieśmiertelna /z lat 70-tych ub. stulecia/ Genowefa Pigwa boki zrywać! śp. Bronisława Opałki...
avatar
Dziwne mam obsesje:
Franek, a nie Czesiek!
Genia, a nie Dzidka,
Bo ta druga brzydka ;(
avatar
Jeżeli masz do wybo4u tylko jedną z dwóch opcj8: iść do biblioteki czy na piwo, to, jak znamy życie, zawsze wybierasz to drugie! Od stuleci rozpijani przez naszych praco- i moco-dawców, alkohol mamy w genach.
avatar
Moim zdaniem... "Pióropierdzisław"...
avatar
Dobre! :D
Uporczywe dwa dziennie u/po-tworki...
Raptularz agitacyjny adresowany do tłumów na portalu ;))))
avatar
***
Podglądał Franek z wioski Gwizdały,
jak na krasnali gruszki spadały
w przydomowym ogródeczku,
gdzie pacykarz z wiedźmineczką
pod starą gruchą seks uprawiali.
avatar
A stary Jasiek
Skręcał się w kwasie,
Bo nabiał miał zwiotczały,
A łeb już sparciały.
avatar
We wsi Rudnik Mały
Przez rok cały
Raz mu gruszki,
To znów klapsy
Wciąż na garb spadały.

W międzyczasie
W Czarnolasie
W górę poszły
Jaja i nabiały.
© 2010-2016 by Creative Media
×