strona 1 z 1
AutorBiła poezja droga na skróty?
16 Maj 2011 o 22:13
Hallo janko,

w jednym z komentarzy napisałem, że rzadko czytam, a tym bardziej oceniam wiersze białe, ponieważ uważam, że autorzy tego rodzaju poezji skracają sobie drogę idąc na łatwiznę.


W odpowiedzi stwierdziłeś cyt. "Nie zgadzam się z tym, że wiersz tzw. biały to pójście na skróty. Stworzenie dobrej metafory jest moim zdaniem niekiedy trudniejsze niż napisanie dobrego rymowanego poematu. Znam to z autopsji, ale to nie moja autopsja jest najważniejsza."


Wiem, że tym stwierdzeniem nie przysporzę sobie sympatii, ale to moje bardzo, bardzo osobiste zdanie. Nie chciałbym pozostać gołosłownym, toteż opowiem Ci naiwną historię technokratycznego idealisty, romantyka i marzyciela.


Wędruje od wieków po świecie staruszka, dźwigając w wyświechtanym, ogromnym worze, rymy-łakocie. Potrafi pięknie opowiadać. Kochana bez uprzedzeń przez milusińskich. Dorośli mówią o niej, Klasyczna Poezja.

Jej łakocie mają bardzo specyficzną strukturę, smak i farbę.
Różnorodność łakoci jest skończoną liczbą. Mieszanie składników podlega ściśle określonym rygorom.

Od niepamiętnych czasów, nieskończenie wielu smakoszów i cukierników, wymieszało i wymemłało zawartość. Przesyconą łakociami dorastającą dzieciarnię mdli od powtarzalności.
Toteż konia z rzędem śmiałkowi, któremu uda się wykreować zjadliwy produkt.

Z tego względu ogromna rzesza cukierników odwróciła się od staruszki poezji, czapkując białej awangardzie. Brakło im natchnienia, wytrwałości i cukierniczego talentu. Ja pozostałem i jestem szczęśliwy. Częstochowski, gramatyczny, staroświecki, nudny.

Serdeczności
Martin
---
Errare humanum est in errore perseverare stultum.
[...] 
23 Maj 2011 o 20:22
Hay keskese87,

wystarczy rzucić okiem na nasze nicki, a wszystko staje się jasne :) To dobrze, że ludzie są tacy rozmaici, mają różne potrzeby i smaki.

Tworzyć powinna dusza, umysł to tylko tłumacz - pośrednik.
W ten sposób odbieram wszelką sztukę. To właśnie
indywidualna, wewnętrzna wrażliwość decyduje o wyborze.

Nie mogę sobie wyobrazić dzieciństwa bez rymowanek "Sznureczek", "Kruczek chudy", "Dziupla", "Pimpuś sadełko"
.....mógłbym jeszcze długo, długo wymieniać. Chwała takim poetom, jak Brzechwa i spółka.

Na zakończenie dedykuję Ci jeden z moich najulubieńszych wierszy pt. "Barwy" napisany przez Marię Pawlikowską Jasnorzewską, cytuję:

"Oto jest fiolet - drzewa cień idący żwirem,
fiolet łączący miłość czerwieni z szafirem. -
Tam brzóz różowa kora i zieleń wesoła,
a w jej ruchliwej sukni nieb błękitne koła.
A we mnie biało, biało, cicho, jednostajnie -
bo noszę w sobie wszystkich barw skupioną tajnię. -
O, jakże się w białości mojej bieli męczę -
chcę barwą być - a któż mnie rozbije na tęczę?"

Serdeczności
---
Errare humanum est in errore perseverare stultum.
23 Maj 2011 o 22:22
Poezja, pomimo wieków istnienia, stara się być wciąż młoda, szuka wciąż nowych form wyrazu, czasem przez to błądzi, lub się wynaturza, jak człowiek zbacza na manowce, choćby eksperymentując z wulgaryzmami. Ważna jest nie tyle forma wiersza, co zawarta w nim "iskra", czy "przebłysk", co czuje się czasem, jak swoiste objawienie duszy.
Poezja w ciągu setek lat odeszła od rygorów rymu i rytmu, gdyż z czasem wymogi formalne stawały się zbyt krępujące. Przytoczony przez Martina wiersz jest perełką, ale wiele wierszy rymowanych razi dzisiejszego czytelnika. To kwestia indywidualnego smaku, wyczucia. Czasami pomiędzy wierszem białym, a krótką prozą poetycką przejście jest tak cienkie, że niektóre wiersze białe przypominają prozę poetycką i na odwrót. Tu jest pole do eksperymentów, czasem bardziej udanych, czasem mniej.
Dziękuję Ci Martin, że nie jesteś zatwardziały i też potrafisz dostrzec coś poetyckiego w wierszu białym, czego dowodem jest Twoja pozytywna ocena wiersza "Pszczoła". Gdyby go zapisać inaczej, byłby to nie wiersz, lecz mała proza poetycka.
Pozdrawiam serdecznie
Alf
---
Alf
26 Maj 2011 o 13:04
Wybacz mi Alf (a200640) za ten wierszowany plagiat Twojego utworu "Pszczoła"ze zbioru "Podpatrzone w Starej Hucie". Nie mogłem się powstrzymać.

Wystarczy Twoje jedno słówko, a zniknie tak szybko, jak powstał.
---
Errare humanum est in errore perseverare stultum.
31 Maj 2011 o 18:24
Drogi Alfie,

dzięki za najwspanialszy komentarz, jaki otrzymałem w moim życiu. Wybacz mi Nową Hutę, chyba miałem gonitwę myśli :)
Bardzo się cieszę, że takim drobiazgiem mogę sprawić radość komukolwiek :) Dlatego warto pisać!

PS. natychmiast zamieniłbym Nową Hutę na Starą, ale żal mi Twojego komentarza :)

Serdeczności
---
Errare humanum est in errore perseverare stultum.
strona 1 z 1
© 2010-2016 by Creative Media
×