Przejdź do komentarzyDom bez luster
Tekst 95 z 255 ze zbioru: Czarcie kopyto
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-01-12
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1755


Dom bez luster



W moim domu nie ma luster.

Podobno są niepotrzebne.

Na zewnątrz słyszę szepty:

Boże...

Czuję niepokój.

Odwracają głowy.

Zapadam się.

Nie patrzą na mnie.

Cofam się.

Patrzą ukradkiem.

Zamykam oczy.

Podobno mogło być jeszcze gorzej.

Ta myśl jest moim szczęściem.

Życie za wszelką cenę.

Bo oni tak postanowili.

Skoro Bóg jest nieomylny,

to co ze mnie za szatan?



  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wnioskuję, Legionie, że w swoim wierszu nawiązujesz między innymi do ostatniej debaty sejmowej na temat aborcji. Rzeczywiście, co z Ciebie za szatan? Gorsi i bardziej niebezpieczni są szatani przyjmujący twarzyczki aniołków, czyli aniołki o wielu twarzach.
avatar
legionie, strach czuję, wycofanie, zagubienie, ale i sprzeciw. Odważny wiersz:

"Życie za wszelką cenę.
Bo oni tak postanowili.
Skoro Bóg jest nieomylny,
to co ze mnie za szatan?"

Bajka
avatar
W tej powszechnej naszej upragnionej wolności naprawdę trzeba chyba zacząć nas się ... bać??

Kto tego jeszcze nie zrobił, może już powoli włączać te swoje niezawodne dopalacze kokainy strachu.
avatar
Nieomylność miłosiernego Boga w y k l u c z a istnienie Szatana i zła, które on /Szatan/ personifikuje.

(patrz ostatnie wersy)
© 2010-2016 by Creative Media
×