Przejdź do komentarzyPod krzyżem
Tekst 134 z 203 ze zbioru: Ojczyste kwiaty
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-04-23
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1782

Pod krzyżem


Tutaj moją dłoń otworzę

Pod krzyżem

Jak setnik w zbawienie wierzę

Z angażem


Tu kamień z pięści wyrzucę

Skruszenie

Kroplą krwi na skałę lecę

Zbawienie


Braci moich tu przywitam

Ochotnie

Jakby porankiem zaświtam

Żywotnie


Słoneczna jasność śle pieśni

Rozjaśni

Ku chacie wracają z waśni

Radośni



  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Pod krzyżem otwieramy nie dłoń, nie kieszeń, nie puszkę z konserwą, nie wrota kopniakiem - pod krzyżem otwieramy głowę.

Skoro ta wiara jest oparta o przesłanki nie serca a pogubionego rozumu.

Ps. Przepakowanie treści w słowa-wytrychy uniemożliwia Czytelnikowi jakiekolwiek głębsze przeżycie duchowe.

Wymieńmy je, jak leci:

dłoń otworzę
pod krzyżem
jak setnik
z angażem

kamień z pięści
kropla krwi
na skałę lecę
zbawienie

braci przywitam
porankiem zaświtam

słoneczna jasność
pieśni
ku chacie
wracają z waśni
avatar
UWAGA:

"Jeśli Bóg - po latach rozkwitu - dopuści jakieś nieszczęście na nasz Kościół i naszą wiarę, to przyjdzie ono nie z zewnątrz, ale od wewnątrz: z krzykliwej wiary nie w Boga, ale wiary w wiarę."

/ks. Józef Tischner/

Krzyczący brak Boga w tych tekstach wprost powala na kolana :(
© 2010-2016 by Creative Media
×