Przejdź do komentarzyBezklas
Tekst 30 z 255 ze zbioru: Mioklonie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-06-13
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1640

(...) zapragnąłem połknąć samego siebie, ustami szeroko rozwartymi  tuż nad moją głową, tak, abym mógł wchłonąć całe swe ciało, a następnie świat, i żeby pozostała z tego wszystkiego tylko kula przetrawionej materii, stopniowo zanikająca: w ten oto sposób widzę koniec świata.`  


Jean Genet `Matka Boska Kwietna` przeł. Krzysztof Zabłocki  



od dziś jestem polityką. całą.  

każdym posłem i senatorem  

ministrowie - to też ja  

i oczywiście - prezydent  


co to oznacza? że zaraz będzie wesoło:  

jak najszybsza nuklearyzacja  

powołanie Komisji do Spraw Zwalczania Uchodźców  

utworzenie Ministerstwa Promocji Terroryzmu  


lecz mam przeczucie, że  

gdy cały kraj zacznie błyszczeć i wirować  

jak wielka, narkotyczna dyskoteka ze szkła  

kalejdoskop pełen twarzy, diamentowych   

szpilek, czerwonych sześcianów nieco tylko   

mniejszych od szaf  


wszystko, co znamy stanie się  

dragowiskiem  

ślepą ważką pikującą w przepaść  


dosłownie na chwilę przed implozją  

wessaniem się wszystkiego w jedną   

hiperciężką kropkę, jaką planuję postawić  

na końcu traktatu o wszechrzeczy  


przyjdziesz, obejmiesz mnie  

i usłyszę: `nie pisz tego`

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Pierwszy raz rozumiem Cię od początku, do kropki.

Świetnie i dobrze, że napisałeś.
avatar
dziękuję serdecznie
avatar
Przeczytałem z ogromną przyjemnością i satysfakcją, mimo że nie jestem entuzjastą niestosowania wielkich liter.
avatar
Polityka to narkotyk, w którego skład wchodzą, zakazane substancje.
© 2010-2016 by Creative Media
×