Przejdź do komentarzyTekst do wygrawerowania jednym zdaniem
Tekst 43 z 164 ze zbioru: Powierszam tobie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-06-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1990

Zupełnie jak mój kot wychowany przez sukę, spsiałeś,

mój przyjacielu, odkąd dłoń mi pogryzłeś, kiedy głaskałam

twoją głowę, pełną pomysłów na kolejne lata rozedrgane

rozumieniem, że nie wszystko w życiu można oswoić,

przygarnąć, przytulić, niczym suka pełna macierzyństwa

dla kociaka, który nie wie jeszcze, że sierść, łapy, ogon,

to nie wszystko, co gatunkowo łączy, zanim dojrzeje

instynkt, który ludzie zwykli nazywać intuicją i bronią się

przed nią pazurami, zanim polegną zdradzeni przez wiarę

w potęgę obronnych mechanizmów i przez to później

wyostrzają szpony, kiedy psy łaszą się do rąk, jak koty.





  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
No cóż... :) Trudno :)
avatar
PS. Dzieki za usmiech - szczerze rozbawiłeś mnie dowcipnym komentarzem :))) No i chichoczę sobie przed lapkiem :)))

PS. 2 - do wiersza jednozdaniowego nakłoniło mnie czytanie tegoż Pana:
https://literatura.wywrota.pl/wiersz-klasyka/1351-stanislaw-baranczak-spojrzmy-prawdzie-w-oczy.html

A jak wiesz, jego "Tekst do wygrawerowania...." itd...
Więc oczko puściłam; być może niezbyt udana próba, ale... Czemu nie próbować? :)
avatar
Gada Bergamotka jak na kazaniu ;-)))
avatar
No coś Ty :))
A o Kazaniu lepiej dzisiaj nie wspominać :(
avatar
Auroro, "damsko-meska" arena też, ale nie tylko. Zaufanie i rozczarowanie ; wzajemna waluta platnicza"dobro/zło "itd...
Dziękuję i pozdrawiam. :)
I miło mi, że zagladasz.
avatar
A pewnie, że lepiej, Auroro. Ale tu musi zaistnieć podobieństwo między "stronami", czyli otwartość na szczerą komunikację, a w sytuacji, kiedy pies szczeka, a kot miałczy, to... :)

Miłego popołudnia :)
avatar
"...dialog z kimś, kto ignoruje i jest przekonany o swojej racji." - o tak, Auroro! Tu nie ma mowy o dialogu. Ktoś kto unika konfrontacji, wysłuchania argumentów i otwartego odniesienia się do nich, jest zwykłym balonikiem pn. EGO. Zazwyczaj ma coś do ukrycia i boi się, że obnażenie tego będzie co najmniej niewygodne, że zniweczy jego mniemaną "doskonałość", zaszkodzi wizerunkowi.
Takiej osobie można jedynie "wywalić" monolog, aby ulżyło, odwrócic się na pięcie i zaśpiewać piosenkę pt.: "Olewka". :)
Dzięki za ciekawą wymianę poglądów :)
© 2010-2016 by Creative Media
×