Przejdź do komentarzyAutorytety
Tekst 158 z 203 ze zbioru: poezja
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-12-09
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1244

***

powstrzymam się dziś od okrzyków zachwytu

żeby przez łzy nie stracić rzeczy ostatecznych

fałszywe autorytety czasami warto ośmieszyć

warto również żeby poeta pisał prawdę

skoro już jest powiązany sprytnym planem

ze światem

nie chcę wiedzieć nic o uczciwości tych

którzy budzą odrazę ani uprzedzać wydarzeń

kiedy dusza pod wpływem silnego gniewu

działa w nieładzie ani pisać o miłości

na podstawie książek i cudzych doświadczeń

do śmiechu używam serca do ośmieszenia

słownych zabaw i igraszek by poczuć ulgę

i pokazać władzę tym którym się wydaje

że znają prawdę o tobie o mnie o tamtej

żarliwej miłości która podobno się unosi

albo rozpadając płonie i trzeszczy

ratuję się jak każdy wizjami że istnieje

szperaniem między stołami – słuchaniem

nie wiem co powinnam myśleć gdy ustaje

gdybym mogła zaświadczyć swoją wiarę

w nią

byłabym gotowa na bycie waszym fałszywym

autorytetem

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
O jakie autorytety chodzi bo nie do konca potrafie określić przesłanie .
avatar
Autorytety wynosimy nie ze szkoły, nie z kościoła, a z rodzinnego domu i jego podwórka. Narzucanie dorosłym ludziom autorytetów jest zawracaniem /kijem/ Wisły
avatar
Do śmiechu używam /własnego/ serca

(patrz tekst i wszystkie tytuły)

Niestety, niestety,

serce nasze najczęściej śmieje się tak

/jak tak spojrzeć na to uważniej/

jak wszyscy dookoła. Ma to nawet swoją nazwę:

śmiech towarzyski,

kiedy /by nie zostać wykluczonym/ się "śmiejesz" tylko półgębkiem. Najlepiej to obserwować na widowni, która "cieszy się " na widok śmiertelnie męczących odgrzewanych starych kotletów
avatar
Autorytety - jak wszystko dookoła - weryfikuje najsurowszy sędzia Samo Życie, dlatego z Czasem murszeją /się starzeją/ i wypadają ze społecznego obiegu. W tym sensie np. Order Orła Białego

/Oskary czy nagroda Nobla itd., itd./

nie każdemu "się należały",

i to dlatego w 1994 r. Jerzy Giedroyć OOB

nie przyjął
avatar
Postulat "warto również żeby poeta pisał prawdę" trzeba doprecyzować o konieczny dopisek, że chodzi wyłącznie o jego prawdę, bo nikt nie ma wyłączności na bycie Wszechwiedzącym... a skoro tak, to po co w ogóle pisać o czymś, z czym nikt poza samym poetą się nie identyfikuje?
© 2010-2016 by Creative Media
×