Przejdź do komentarzyVictoria
Tekst 220 z 246 ze zbioru: Z ATLASEM POCZĘTE
Autor
Gatunekhorror / thriller
Formawiersz biały
Data dodania2018-11-11
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1811

Rzekę rzek ujęto w ryzy

ale nie do końca

i na wiosnę co rok prorok wylewa


Grypę wyleczono

jednak jej zabity wirus

wytraca tysiące ofiar


Wynaleziono TGV

o szybkości dźwięku

ale nadal pociągi przyjeźdżają

zawsze za późno


I wciąż dzika puszcza

zjada miasto Le Corbusier`a


Sam Jaśnie Oświecony

krół nasz Staś wyciął tura

w pień


A afrykańskie wojtki

już składają jaja

bez skorupek na wyściełanej

matczynym puchem

krawędzi gniazda


I nie można kąpać się

na mierzei choćbyś pękł


W sterylnych łazienkach

z uzdatnianą wodą

nocami idą karawany

prusaków i francuzów


1981




  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Przygnębiające, że niewiele się od tamtej pory poprawiło, a pod wieloma względami wręcz pogorszyło.
avatar
To się nazywa Victoria ...a dzisiaj jest jeszcze gorzej :(
Z podobaniem i pozdrowieniem :)
avatar
Pięknie. Pozdrawiam
© 2010-2016 by Creative Media
×