Przejdź do komentarzyO pitolącym Franku
Tekst 211 z 255 ze zbioru: Kontynuacja satyrycznych kontynuacji
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2019-07-09
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1859

O pitolącym Franku


Pryszczaty Franek spod Tucholi

lubi nagadać się do woli,

a gdy go nie słuchają,

to nerwy mu puszczają,

staje przed lustrem i pitoli*.


* Ten czasownik można zastąpić innym, mającym takie same dwie pierwsze litery i trzy ostatnie.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Fajny i celny limeryk. Janko, deprywacja snu to bardzo wyrafinowana tortura, niekiedy prowadząca do psychozy. Miejże nad nim litość!
avatar
Gość pitoli, gdyż go boli,
Że nie z soli, ani z roli,
Tylko z Głuchej Woli

On tylko pochodzi;
Do szkół słabo chodził,
By dziś w Unii szkodzić.
avatar
Żaden tytuł naukowy, żaden sukces, medal, wyróżnienie nie dadzą ci upragnionej rekompensaty, skoro masz kompleksy pana/pani Nikt
avatar
Pani Emilio, bardzo dziękuję.
© 2010-2016 by Creative Media
×