Przejdź do komentarzyballada o wierszu, który spadł
Tekst 87 z 130 ze zbioru: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2019-10-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1086

mam fazę na frazy odarte z emfazy, 

w rękawach wyrazy, sznur sylab i rytm. 

słyszycie jak biję w trochejach po szyję? 

co strofa, przepiję, co ważne, ukryję. 

i tylko mi serca żal. 


cenzura wydrwiła i krwiobieg odkrwiła. 

wiersz blady jak papier spod ręki na łeb...! 

zaszumiał i stężał, zmiarowił puls. zemdlał. 

ach, wiersza jak dziecka żal. 


zawinął się w tutkę, poczęty w minutę, 

by walczył ze smutkiem do końca, po śmiech. 

na kapciu trywialnie spoczynek, a dla mnie 

za sercem tęsknota, bo żal. 


stąpajmy ostrożnie - kto wie, czy nie człowiek 

w wersety wpisany, na dnie...? 

nie depczmy, lecz szepczmy, że z nami bezpieczny 

ten wiersz 

i ten człowiek, 

i ja.






  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
"W wersety", czy w "wersy"? Bo "werset" - podaje Słownik terminów literackich - to:

avatar
"werset
Wielki słownik ortograficzny PWN
wer•set -etu, -ecie; -etów
Słownik języka polskiego PWN
werset «odcinek tekstu wyodrębniony graficznie, składający się z jednego lub kilku zdań stanowiących całość myślową i rytmiczną, charakterystyczny dla prozy biblijnej»
Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego"

Tą definicją się kierowała.
Pozdrawiam, Befano.
avatar
Może faktycznie ścisłej byłoby mówić o wersach.
avatar
Bardzo lubię takie słowne zabawy, bo to i uczą i rozwijają!
avatar
Ballada o wierszu w trochejach, co spadł (patrz tytuł) zawiera w sobie całą mękę samostwórczą żywotworu, jakim jest każde istnienie, wymagające również naszego /krytyka, czytelnika/ oddania i czułości oraz

ORAZ między wersami wyartykułowana prośba, by nie deptać ŻADNYCH stokrotek (patrz śpiewany apel Wandy Chotomskiej)

Nie depczmy stokrotek, do ciężkiej cholery
avatar
Stąpajmy ostrożnie - kto wie, czy nie człowiek w wersety wpisany, na dnie?
Nie depczmy, lecz szepczmy, że z nami bezpieczny ten wiersz i ten człowiek, i ja.

(cytuję z pamięci - patrz ostatnia strofa)

Inaczej rozdziobią nas kruki i wrony...
avatar
Czy w oryginale przypadkiem nie było, że

zawinął się w tutkę, poczęty w minutkę

??

(vide 2. strofa od końca)
© 2010-2016 by Creative Media
×