Przejdź do komentarzyCzekolada to rasistowski produkt
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formaproza
Data dodania2021-08-01
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń764

- Teraz przyszedł czas na czekoladę! To rasistowski produkt! - powiedział wczoraj wieczorem Józek Sznurek w sklepie szumnie zwanym w Raciborowicach „Delikatesami”, chociaż tam to najwięcej piwa się sprzedaje a najmniej słodyczy. Jednak ostatnio właścicielka sklepu, pani Ela, postawiła regał z czekoladami, ale obok kartofli i innych warzyw. To nie był przypadek, lecz rodzaj marketingu, bo mężczyźni kupują najczęściej piwo, więc przy piwie stoi regał z papierosami. Kobiety zaś to kupują najczęściej kartofle, to może one sięgną po czekoladki?


- Z szachami to sprawa podobna. To rasistowska gra, bo białe zaczynają i mają w ten sposób przewagę – ciągnął dalej Józek, a kilka osób mimowolnie go słuchało. - Z czekoladą może być podobnie. Jej kolor jest trochę problematyczny, bo delikatnie nazywając ciemnobrązowy. Jest jednak odmiana białej czekolady i też ma przewagę z powodu koloru jak białe figury w szachach. Chodzi o to, że biała czekolada jest bardziej reklamowana, a  tak mówią statystyki, czyli promuje się ją bardziej, co umniejsza ciemnobrązowej czekoladzie, a to już nie demokratyczne, czyli można podejrzewać o rasizm.

Mój problem polega na tym, że mam białe ściany w domu, a w lodówce jest też białe mleko i zaczynam się bać, bo mam białą skórę!

Zarobią wkrótce firmy sprzedające kremy ściemniające skórę, a  takie były kiedyś w sprzedaży za czasów PRL-u, ale nie miały nic wspólnego z rasizmem czy antyrasizmem, tylko z tym, że panie urzędniczki z powodu braku pieniędzy na wyjazd urlopowy nad morze, mogły się pochwalić mimo tego opalenizną.

Może dla świętego spokoju w tych czasach kupię sobie kilka porcji takiego kremu. W razie potrzeby jak będą atakować białych, to stchórzę i taką pastą się posmaruję.

Niestety teraz w obawie przed represjami nawet nie spojrzę ani na białą, ani na ciemnobrązową czekoladę, bo jak zobaczą, że jem białą, to posadzą mnie o wspieranie rasizmu!

Dobrze, że jeszcze nie mówią jakiego koloru jest Bóg, chociaż jedną sprawę sfałszowano. Pan Jezus był Semitą, bo prawdziwi Żydzi są semickiego pochodzenia, czyli nie był białym, jak to pokazują obrazki produkowane przez ludzi o białym kolorze skóry. No, to będzie problem! Wniosek taki: świat zwariował!

Właścicielka sklepu, pani Ela, nie wytrzymała nerwowo. Ledwo co postawiła nowy regał, a tu już krytyka i potępienia. Nie pozostało jej nic innego jak wyprosić Józka ze sklepu. Ku radości go słuchających tak uczyniła.




  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Józek chyba nie znał smaku białej czekolady.:)
avatar
Semici, podobnie jak Arabowie czy Hindusi - w/g ustaleń współczesnej antropologii - należą do rasy b i a ł e j.

Co zrobimy z Mulatami i z Metysami? Z mieszańcami zrodzonymi z białego mężczyzny i żółtej kobiety?

Hmmm...
avatar
Kiedyś za moich młodych lat internacjonalizm był nie hasłem, nie postulatem, a dotykalną rzeczywistością tak oczywistą, jak sierp i/czy młot.

Dzisiaj, w tych niepewnych czasach, gdzie nawet kolor jest problemem, najlepiej ma się ten, u kogo zdiagnozowano daltonizm
© 2010-2016 by Creative Media
×