Przejdź do komentarzyStrażnik sumienia
Tekst 188 z 204 ze zbioru: Wolna przestrzeń
Autor
Gatunekproza poetycka
Formawiersz biały
Data dodania2021-11-05
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń722

Strażnik sumienia


Ty co  jesteś strażnikiem ludzkiego sumienia

Pilnując człowieka właściwych dróg

Wciąż twój głos przestróg dzwoni

I prawda twoja jak słońca tarcza

Osiada na dłoni


Czy  pozwolisz zgasić światło prawdy

I obmyciem rąk wyciszyć sumienie

W czynach ocalasz i zagrywkach tracisz

Człowieka i narodów istnienie


Ty je­steś strażnikiem naszego Narodu

Pie­ści­  krzyż z Giewontu  i blask Jasnej Góry

Ale je­że­li wszystkie światła znów pogasną

I utrapienie da znać podczas czuwania

Kto ustrzeże bezpieczeństwa na granicy

Co po­zo­sta­nie nam z wolnego kraju

Gdy wróg nad­cho­dzi


Atakowana granica, pola i rzeka Bug

Wroga dło­ń, już przeładowuje broń

Pamiętasz. Piąta kolumna tędy już szła

Straż Graniczna tworzy bastiony

Żołnierze obrońcy kraju

Wład­ając dobrem

Zwyciężają złego demony



  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×